Odp: rozegrajmy te zawody
: : nadesłane przez
Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9496) dnia 2011-10-15 15:55:23 z *.dynamic.chello.pl
Racja Arturze, jeśli już zawody pod Twoją chorągwią, to i kiełbasa nie może być z Biedronki, tylko jakaś prawdziwa. Nie daj spauperyzować sobie imprezy niskobudżetowymi propozycjami. I jak dopuścisz nimfę, to się do Ciebie nie będę odzywał.
Impreza musi mieć wyraźne piętno Hrabiego Innych imprez z żyłką i pedałkami jest aż nadto. Właśnie na takie zawody chętnie bym przyjechał, ale jeśli pozwolisz, będę miał (wilgotną) rynienkę i zrobię fotkę, bo nie chce mi się zabijać ryby.
Zawsze kusił mnie jeszcze Jesienny Lipień Sanu, ale tradycja tej imprezy została mówiąc delikatnie zlekceważona...