|
"...Jeżeli nie zgadzacie się z tym,to dlaczego należycie do tej dobrowolnej organizacji.
"Jak się weszło między wrony to się kracze tak jak ony",Lub łowi się jako niezrzeszony za stawkę x2 bez narzekania."
Dlaczego należą?Myślę że kierują się tylko kwestią finansową choć łowią na tzw OS-ach i płacą.
Mając pełno pomysłów na uratowanie wód PZW,nie potrafią stanąć do przetargu i go wygrać,wziąść jakąś wodę w swoje ręce i pokazać co potrafią.W końcu najlepiej rządzić się nie na swoim i widzieć wszystkich błędy nie swoje.
A nasze stare PZW też czuje się nie pewnie i nie potrafi takich ludzi usunąć ze związku żeby nie mieszali.
Najlepiej niech każdy zajmie się swoimi wodami I nie próbuje mieszać lub coś ulepszać u innych.
A jeżeli nie to niech ma odwagę i nie należy do związku i nie łowi na wodach którymi dysponuje.W końcu na świecie różnych wód jest pod dostatkiem.
Pozdrawiam.
.....a nasze stare PZW :) z naciskiem na stare.
Stare auto, czy też stary obraz podlega wymianie, renowacji.
Kruszenie betonu wymaga użycia ciężkiego sprzętu.
Słowa krytyki, które spadają na tą prześwietną instytucję paradoksalnie mogą się okazać zbawienne. Ktoś może wskaże właściwy kierunek a jakiś Czesiek z Mietkiem po GP spiningowym, kiedy już wytrzeźwieją wezmą się do roboty ;)
Do kolegi lukrecjusza. Dziękuję za przypomnienie statutu. Żałuje jedynie, że nie pokusiłeś się o przepisanie RAPRU, według mnie tam jest zdecydowanie ciekawiej
|