|
To nadal chcesz C&R dla troci?
Jeśli tak to nie bądź taki populistyczny Napieralski, tylko napisz skąd znajdą się pieniądze jak 99% wędkarzy zrezygnuje z wykupienia licencji a połowa z nich przejdzie na stronę skutecznego kłusownictwa, wyzwolonego spod nadzoru organów kontrolnych z braku pieniędzy.
Arturze jeśli uzależniasz obecność troci i strażników od ilości wędkarzy wykupujących licencje to jest to stawianie sprawy pod ścianą. Dlaczego na (nazwijmy to śródlądowych OS-ach C&R) nie ubywa chętnych na licencje ? Czyżby to był jakiś niewytłumaczalny fenomen ? Czy sądzisz, że jak ktoś przejechał kilkaset kilometrów to z myślą, żeby złowioną rybę spakować do plecaka i przywieść do domu w stanie rozkładu ?
Nieco inaczej się to ma jeśli chodzi o wędkarzy miejscowych. Ale nierozumiem dlaczego z góry zakładasz ,że ktoś stanie się kłusownikiem jakby obowiązywał C&R ? Obecnie są dość skuteczne narzędzia prawne, które dotkliwie mogą potraktować kłusownika. Sprawdzalem stronę PSR Gdańsk ale nie znalazłem słowa na temat działań i wyników natomiast na stronie PSR woj. mazowieckiego znalazłem i czytam wniki z miesiąca września 2011
http://www.psr.waw.pl/
Posterunki terenowe Państwowej Straży Rybackiej w Warszawie przeprowadziły 147 wyjazdów patrolowych.
Przeprowadzono 3.187 kontroli.
Stwierdzono 477 przypadków naruszeń przepisów prawa (głównie ustawy o rybactwie śródlądowym oraz wydanych na jej podstawie rozporządzeń).
Za stwierdzone naruszenia udzielono 162 pouczenia.
Nałożono 307 mandatów karnych na kwotę 60.900 zł.
5 osób ujęto jako sprawców przestępstw i przekazano policji.
W związku z popełnionymi wykroczeniami skierowano 3 wnioski o ukaranie do Sądów Rejonowych.
Zatrzymano następujący sprzęt służący do popełnienia wykroczeń i przestępstw:
- 105 szt. rybackich narzędzi połowowych,
- 18 szt. wędek,
- 39 szt. innych narzędzi kłusowniczych,
- 3 szt. sprzętu pływającego.
Zabezpieczono ok. 152 kg ryb złowionych z naruszeniem prawa. Ryby żywe zostały wypuszczone do wody, a pozostałe przekazane uprawnionemu do rybactwa, bądź zabezpieczone jako dowód w sprawach karnych.
Według mnie Ci strażnicy wiedzą po co przychodzą do pracy !
|