Odp: Spróbujmy odrzucić emocje i przyjrzeć się propozycji no-kill
: : nadesłane przez
Mariusz (postów: 3342) dnia 2011-10-03 20:57:47 z *.adsl.inetia.pl
Dzisiaj mamy prawie równe szanse sprzętowe. Wspominając, najwięcej ryb łowiłem wtedy, kiedy jako jeden z pierwszych na moim terenie miałem siermiężne saperskie buty po pachy. Koledzy wtedy łowili w biodrówkach.
Wtedy też łowiąc zgodnie z regulaminem, ba bardzo etycznie- na suchą (zabierając komplety i to nie ledwo wymiarowe) praktycznie wyrybiłem pewną niedużą rzekę. Dawno to było, w skali tego forum bardzo dawno, ale ja już po roku wiedziałem o co chodzi.
Wtedy nie było żadnych wzorców, wnioski trzeba było wyciągać samemu.
P.S. Seba wypadków w stosunku do ilości jeżdżących po drogach samochodów jest wielokrotnie mniej i ich konsekwencje są nieporównywalnie mniejsze. To efekt postępu.
Znalazłeś ciekawą analogię. O sytuacji na drogach i w wodzie decyduje infrastruktura. Stan dróg i stan środowiska naszych rzek ma decydujące znaczenie dla tego co się tam dzieje. W obu przypadkach "presja" jest zbyt duża.