|
Lepsza muchowa komercja niż kajakowa, flisacka, meliorancka, mewkarska... jeśli wokół muszki nie będą się kręcić pieniądze, nikt poważny losem pstrągów i lipieni się nie przejmie. Takie imprezy nadają naszemu hobby powagi w oczach ludzi z zewnątrz.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
|