|
Pilnik,
Tak jak to napisał cytowany bloger, klejonki Hildebranda to obecnie rzadki eksponat. Niewątpliwie to perełka dla kolekcjonera a owa rzadkość może tylko podnoście cenę.
Trudno jednoznacznie stwierdzić ale wydaje mi się, że ta klejonka była odrestaurowywana. Przelotka wejściowa nie wygląda mi na tą z epoki. Poza tym różni się ona od tej z fishinghistory. Jeśli mam rację to taki zabieg niewątpliwie obniża wartość klasycznego sprzętu. Kolekcjonerzy kochają się w oryginałach.
Tak jak obiecałem założę wątek na classicflyrod, może ktoś z amerykańskich kolekcjonerów będzie wiedział coś więcej. Mam też znajomego rodmakera z Bawarii zapytam, może coś podpowie. Więc gdybyś mógł i do mnie przesłać kilka fotek na adam.obiegalko@gmail.com …
pozdrawiam,
Adam
|