Odp: Z jakiej racji wędkarze decydują o wielkości opłat ?
: : nadesłane przez
Bieszczadzki wędkarz (postów: 446) dnia 2011-08-19 18:03:51 z *.wist.com.pl
Krzysztof myślę, że źle szukasz sprawa dalej rozchodzi się o zabieranie ryb. Pozwolę sobie przedstawić przykład z życia wzięty mianowicie. Wyjeżdżam do holandi co roku do pracy. Mój szwagier łowi karpie tam ludziska są nauczeni że się ryb nie zabiera. Jak zabiera mnie na ryby wyciągam na wyprawie rekordy życiowe tych ryb tj 10 kg i większe. Tam nikt cichaczem nawet nie pomyśli o tym żeby w łeb walnąć. Sprawy się zmieniły po napływie polaków pomyśl w którą stronę poszło...Nie ma tam OS-ów kupujesz kartę dosyć tanio nie pamiętam jaka to kwota ale niewielka i ryby są bo je szanują. Nic więcej. Jednak też dość solidnie pilnują bo za każdym razem mamy kontrolę która przebiega w bardzo cywilizowany sposób czyli kontroler przedstawia się kim jest i w jakim celu i na jakiej podstawie prawnej dokonuje kontroli. Pzdr