|
W każdym kraju są biurokraci, którzy chcą urządzić nam raj na ziemi. I zawsze kończy się to tragicznie. W Chinach też są utopiści, bo przecież nie wymarli po Mao. Znając historię świata, Chiny po dynamicznym wzroście z nadmiaru dobrobytu wejdą na dawną drogę i znów utoną w syfie. Być może to jest samoregulujący się mechanizm planety - raz wolnościowy wzrost, innym razem regulacje i zwijanie się. Jak dzień i noc.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
|