| |
Często łowię na Sopotniance i Koszarawie. Sopotnianka jest kłusowana, ale jej dzikosc i charakter powodują, że potrafi sobie radzić z tępymi kłusolami. Mimo to trzeba pilnować tej wody. To taka żywiecka Białka Tatrzańska, jest warta pracy i ochrony.
Na Koszrawie w niedziele dwaj cwele kłusowali przy jazie w Świnnej na żyłki z robalem. Jak zatrzymaliśmy się przy jazie, uciekli w kierunku odpływającej młynówki.
|