|
Witam.
Źle "podczepiłem" posta ;)
Moja wypowiedź była żartobliwa - nie napastliwa ;) Ale nasuwa się refleksja. Może kolega "foka" rzeczywiście jest zainteresowany moczeniem "piórek" w odmętach Parsęty (dawniej Prośnica, niem. Persante) ;)) lecz w pośpiechu popełnił małą literówkę. Czego się dowiedział ??? Ano tego, że konkretnej odpowiedzi nie udzielił mu nikt (jak na razie). Co prawda pytanie mało precyzyjne, gdyż odpowiedź szybka i trafna brzmiałaby - "w wodzie" ;) ale chyba nie o to chodzi na forum WĘDKARSKIM, żeby popisywać się elokwencją i językowym puryzmem. Gość nikogo nie obraził. Więc pastwienie się nad jego niefortunnym sformułowaniem wydaje mi się lekko niesmaczne :(
A tak przy okazji. Ostatnio często zaglądam na fora anglojęzyczne. Zadaję czasem pytania i nawet zdarza mi się uzyskiwać odpowiedzi. Mój angielski nie jest rewelacyjny. Gdyby użytkownicy tam tak podchodzili do tematu to bałbym się o cokolwiek zapytać.
Pozdrawiam.
JM
|