nowa mucha na moim blogu sakasa kebari
: : nadesłane przez
Maciej Pszczolkowski (postów: 475) dnia 2011-07-31 19:38:55 z 146.7.225.*
Ożywiona dyskusja na flyfishing.pl dotycząca łowienia ultralekkiego i krótkich wędzisk obudziła we mnie wspomnienia pewnego strumienia w północnym Idaho. Nie dzieliłem się wiedzą na temat tej wody z nikim, zazdrośnie strzegąc jej położenia. Strumyk był jakies półtora metra szeroki i miał głębokość mniejsza niż stopa. Płynący w głębokim kanionie, gościł wspaniałą dziką populację łososia Clarka. Rybki długości dłoni dawały odjazd jak trzydziestaki.
Największym problemem na tej wodzie było złożenie sie do rzutu. Moje najkrótsze, siedmiostopowe wedzisko było o wiele za długie. Kilka lat póżniej spróbowałem pięciostopowego. Niestety, co trzeci backcast umieszczał muchę w krzakach. Na okresowych strumykach Gór Ozark, gdzie obecnie mieszkam i łowię spotkamy sie z podobną sytuacją. Klasyczna muchówka się nie sprawdza na takich łowiskach.