Odp: San-znów powodziowa woda...
: : nadesłane przez
Pietrek (postów: 968) dnia 2011-07-09 06:28:24 z *.146.207.119.ip.abpl.pl
Wypada się chyba wycofać z wczorajszych słów. Wczoraj wieczorem przeszło (chyba) oberwanie chmury, wiało i lało (przez co najmniej pół godziny, dosłownie ściana deszczu). Byłem rano nad Sanem w Sanoku - Jangcy w porze deszczowej! Nawet kaczki bały się odpłynąć dalej niż 3 metry od brzegu.