|
miałem taki widok kiedyś na Sole w samym Żywcu.stało ich tam chyba ze 200.jak okiem sięgnąć jeden obok drugiego powyżej 40cm .(preferowały smródkę która wpadała nieco powyżej)puszczałem im muche chyba z 500 razy ,a zmieniałem po którymś tam rzucie .i ani jednego wyjścia,ani jednego ruchu z ich strony czy zainteresowania.dałem se w końcu spokój i poszedłem tam jak Koszarawa wpada.przed ujściem Koszarawy jakieś 15,20 m złowiłem trzy z jednego dołka:.38,42,48.ale była jazda.przy tych dwóch ostatnich to ludzie z kocy wstawali żeby popatrzeć.hol trwał dosyć długo i nie ma co tego skracać.niemiecki haczyk miał wpisane ,że jest ze stali węglowej czy nawęglanej,a i tak był lekko rozgięty.a na Sanie najlepszy jest świt.
|