|
miałem ze dwa powyżej 50cm ,ale nie na muchę.na muche największy miał 48.czy na Sole,czy na Sanie daje się zauważyć tę samą zasadę:mała sucha muszka i odległość około 15m,czy pod prąd czy z prądem.haczyk musi być dosyć mocny14.najlepiej czarny matowy bez połysku.muszka to zwykła lipieniówka,ogonek-kilka z promieni z brązowego koguta,tułów czrny kondor lub trzy promienie z pawia ,skrzydełka białe z krzyżówki kaczki ,stojące ,i brązowa jeżynka.na przyponie poniżej 0,14 nie schodzę.i do tego odpowiedni węzeł żeby tego nie zerwać przy zacięciu.dużo dużych kleni straciłem z węglówki i bez tego odpowiedniego węzła.a do żyłki 0,16 za bardzo nie chcą wychodzić.potem opanowałem inne muchy ,mniej finezyjne na klenie,ale bardzo prowokujące.najwięcej złowiłem kleni na suchą muszkę,a dużego o wiele trudniej złowić jak lipienia czy pstrąga tej samej wielkosci.duży kleń potrafi czasem wyjść do muchy,przystawić do niej pysk (nos)i spływać razem z nią, nie atakując jej tak do 2m.po czym zostawia ją i spokojnie odpływa.nie wolno wtedy poderwać muchy do góry bo drugi raz już na pewno nie wyjdzie.
|