|
W ostatnią sobotę kręciłem się trochę po okolicach doliny Dunajca i najwięcej śmieci znalazłem w potoku Ochotnica. Stare wiadra po farbach , pełne worki ze śmieciami, których nie zdążyła zabrać woda, gruz budowlany i wile innego dziadostwa. Wszystko, aby tylko zniechęcić do przyjazdu w tą piękną okolicę turystów. Bardzo się dziwię Panu wójtowi Ochotnicy Dolna , że podjął się walki o likwidację łowiska specjalnego na Dunajcu, a sam nie potrafi zadbać o swoje podwórko.
jp
P.S. tego dnia moja dusza odżyła w Maszkowicach, na ziemi łąckiej .
|