 |
Odp: Zawodnicy, zawody a szeregowy wędkarz
: : nadesłane przez
venom (postów: 3582) dnia 2011-05-27 10:54:43 z *.tktelekom.pl |
| |
Widzisz Artur kilka dni temu pojawił się wątek o pomocy przy zarybianiu Dunajca...
Rąk do pracy brakuje a w weekend tych rak było koło setki ( z czego połowa za półdniówki).
Łowić tak ale pomóc nie ma komu...
Generalizowac problemu nie można bo jak wszędzie sa zawodnicy i zawodnicy, tyle że tych
prawdziwych pasjonatów jest jakby mniejszość wśród nich.
Mnie w tym wszystkim śmieszy (a może przeraża) fakt powoływania się na to że musimy się
dostosowywać do przepisów FIPS bo cały świat itp podobne tłumaczenia, tyle że FIPS tworzą
Ci sami zawodnicy i oni sobie ustalają zasady...
Sami tworzą przepisy a potem tłumacza że to nie oni i oni tylko musza się dostosować....
Co ma z tego szeregowy wędkarz??
Stara rzymska zasada panowania - chleba i igrzysk!!!
Tu wiaderko selekta, tam garść chodowlańca i sprawa chleba załatwiona.
Masowa impreska w kołach ze spławikami, chińskimi kijami i jakimiś duperelami i pospólstwo
zadowolone bo ma igrzyska.
Nie widzi tylko ta szara masa ile więcej idzie na "sport kwalifikowany", no ale ma swoje małe
igrzyska, grill kiełbaskę i czasem jakieś napoje wysokoenergetyczne.
Dostanie dyplom+ jakis drobiazg i chwali się że jest mistrzem koła...
|
| |
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
| |
|
Nadawca
|
Data |
| 
Odp: Zawodnicy, zawody a szeregowy wędkarz [0]
|
|
27.05 11:20 |
| |
|
|
|
