|
Cześć Jacku!
W zeszłym roku dość intensywnie łowiłem na Dunajcu, na wspomnianym przez Ciebie odcinku. Już latem łowiłem tam sporo tęczaków, jesienią łowiłem duże ryby.Trafiały się nawet ponad 50 cm. Ryby te na pewno nie wzięły się z nikąd, ktoś musiał je tam wpuścić. Nie przypuszczam, żeby zrobiła to nasza strona, czyli PZW. Łowiąc głowacicę w styczniu też widziałem jak Słowacy łowili tęczaki na małe woblery i obrotówki. Mimo tego, że mają zakaz. Z tego co wiem dwukrotnie w zeszłym roku wpuszczali tęczaki na odcinku granicznym. Pozdrawiam
PS. Jak spotkam prezesa tamtego koła to się go spytam jak to wygląda od strony formalnej.
|