|
Zarówno pstrągi jak i lipienie zjadają larwy z domkami. Według moich obserwacji równie dobrze "smakują" im piaskowe jak i drewniano-trzcinowe. Widziałem kiedyś na Białej Głuchołaskiej lipienie grzebiące w kamieniach niczym brzany.
Jeżeli ryby (nie tylko łososiowate) zerują na larwach najlepszę są imitacje gołych. Wbrew temu co twierdzą niektórzy larwy muszą zamieniac swoje domki na większe i podczas tej "wylinki" stanowią łatwy łup. Wazny jest kolor. Larwy różnią się nawet na innych odcinkach tej samej rzeki. Gama barw jest dość szeroka, od różu, odcieni bieli po szary i oliwkowy. ubawienie głowotułowia równiez jest zmienne. Jak się trafi w dobry odcień mozna fajnie połowić, również na nizinnych, chruścikowych rzekach.
|