|
Z takich małych dopływów odławia się tarlaki.Po pozyskaniu ikry ryby trafiają na osy.
Co do pracy dziadków w zarządach to niema co się dziwić.Młodzież nie ma czasu,goni za groszem,a zarząd łącznie z prezesem to funkcja społeczna.Wynagrodzenie pobiera dyr.,plus pracownicy biura.Mądry ktoś kiedyś powiedział:z niewolnika niema pracownika",stąd może ta bylejakość.
|