|
a ile wróciło żywych do wody?
Żadna. Pisałem wyżej, że na zawodach się ryby zjada. Niech Jaśnie Oświecony raczy pogrzebać w wcześniejszych postach.
Na surowo ;)
A najlepiej, wg Shreka, to smakują wyciskane oczy, na grzankach ;)
Impreza - super, pierwsze wiosenne promienie, ciepły wiatr - sama przyjemność
Dzisiaj na Wiśle ryby się obudziły, złowiono ich około setki.
Przyjemnie było wpaść na tą imprezę
|