|
Byłem ostatnio na rybach na Sanie i nie miałem nawet brania. Spotkałem wedkarza, który mówił, że w weekend odbyły się zawody miejscowego koła i nikt nie miał nawet brania. Ludzie miejscowi bez brania??? Stwierdzili wszyscy jednogłośnie,że coś złego się dzieje ostatnio. Brak lipienia, brak pstrąga?! Pozostaje więc pytanie co z tym Sanem? Czy to kormorany czy powódź czy zaniedbania? Bo napewno nie wędkarze, bo byłyby chociaż ryby podwymiarowe tak jak dawniej. Wielu wędkarzy spotkanych nad wodą i nie tylko nad wodą, także spotkanych w barze, na ulicy itp. mówi jednogłośnie " już dawno nie było tak kiepsko nad Sanem ". Co wy na to??? Nie chcę wywoływac kolejnej kłótni, ale poznac wasze zdania. Z tego co słyszałem nie długo w wodzie na Sanie znów ma się "zakotłowac" od wpuszczonych tarlaków. Czy to jest dobre wyjście? Czy tak ma wyglądac przyszłośc Sanu?
|