|
......w polowie lat 70-tych slynny na Podhalu (zyjacy w Zakopanem) Gienio Lewicki czesto mi mowil : " panie, co pan meczysz te ryby jakimis glupotami zachodnimi, wez se pan zamow klejonke u Sitarza (????)".
Znam w Zakopanem kilku Sitarzy (na 100% nie chodzilo wowczas o Sitarza, ktory mial hodowle na rondzie, tego znalem dobrze i klejonek nie robil), klejonki nie zamowilem bo..... cos mi nie podeszla.
- Gienio dal mi raz swoja swietosc lipieniowa do poprobowania (na Bialce T), mial takie swietosci dwie, jedna pstragowa (nie wiem od kogo), druga lipieniowa - ta od Sitarza.
Zapewne zakopianczycy znaja troche wiecej niuansow.
Tam, w Poroninie, w N.Targu bylo w owym czasie wielu muszkarzy.
Sam temat bardzo interesujacy i chwala temu, ktory to podjal !!!
|