f l y f i s h i n g . p l 2024.05.10
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: KANAŁ GLIWICKI-ODRA 2024 ZATRUCIE. Autor: pawchod. Czas 2024-05-09 19:58:12.


poprzednia wiadomosc Abstrakcyjne problemy... : : nadesłane przez Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9393) dnia 2011-02-27 00:11:55 z *.dynamic.chello.pl
  Tak czytam te wątki o żyłce... wypowiedzi przeciwników i zwolenników tej metody...

Czy zastanawialiście się mili Panowie nad tym czy wszędzie musi być tak samo? Po co nam unifikacja? Niech różnorodne ludzkie preferencje wygenerują różnorodne przepisy zdefiniowane lokalnie do danej wody. I po problemie.

Warto wyjść do swoich kół i okręgów i zaproponować zakazanie lub przyzwolenie na stosowanie żyłki na konkretnej wodzie...

Warto zająć się kolorem ścian swojego mieszkania, a nie kolorem ścian wszystkich mieszkań. Więc jeśli jeden z drugim coś by chcieli, to niech formułują swoje tezy w odniesieniu do swoich macierzystych wód, swojego macierzystego okręgu - tam gdzie płacą A to co za miedzą, to nie wasza woda i nie wasza sprawa.

Niestety żyjemy w czasach masowego zaglądania sobie przez ramię. Przykładem jest np. zakaz palenia w knajpach... to co było zawsze w gestii właściciela lokalu i dobrowolnie przychodzących klientów, stało się problemem społecznym. Tak, najlepszą drogą do zniewolenia jest uczynienie każdego problemu indywidualnego, problemem społecznym. Ja zadecyduję o Twoim dziecku, Ty o mojej knajpie, zaś jeszcze inny o wysokości drzew na naszych działkach...

Czyli bezczelne wtrącanie się w sfery indywidualne, stały się w tych chorych czasach normą.

Ustalmy więc jakie kolory kamizelek będzie nam wolno nosić w rezerwatach ptaków, gdyż ptaszki płoszą się od kolorów: pomarańczowy, beżowy... i już mamy kolejny problem społeczny do rozwiązania, kolejną ustawę do napisania i kolejnych urzędników do zatrudnienia, by raportowali jak owa ustawa sobie żyje.

Korwin - Mikke miał rację, demokracja jest jednak chorym ustrojem. Jak powiedział jeszcze Gomez Davila: "Piana z pysków jest smarem demokratycznych społeczeństw."

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [11] 27.02 07:41
 
Czy zastanawialiście się mili Panowie nad tym czy wszędzie musi być tak samo? Po co nam unifikacja? Niech różnorodne ludzkie preferencje wygenerują różnorodne przepisy

Idąc Twoim tropem i czytając dalsze uzasadnienie doprowadzimy do całkowitej anarchii
Wyobraź sobie sytuacje gdy wszystko zależy od władz lokalnych i jeden wojewoda uznaje gwałt za tylko naruszenie obyczaju o małej szkodliwości społecznej a drugi stosuje bezwzględną karę śmierci

Dopuścić dowolność tworzenia lokalnych przepisów na wodach pstrąga i lipienia oznacza koniec wędkarstwa muchowego w postaci jaką znamy a metoda żyłki czy ciężka nimafa będzie najmniejszym zmartwieniem bo jak znam naszych rodaków to zaraz wymyślą zawody i stosowne przepisy w połowach sieciowych, ma harpun i ranking agregatów prądotwórczych,
Byle by rybę z wody wyjąć zmierzyć, zapisać, puchary i medaale wręczyć i godło z orłem na dresy przypiąć
 
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [10] 27.02 10:26
 
Artur, rzadko podejmuję dyskusję z Tobą, ale chyba tym razem się zagalopowałeś i przeczysz sam sobie.
To właśnie jednolite przepisy FIPS, czyli jakby wyżej stanowione nawet niż krajowe, spowodowały, że zawodnicy, bynajmniej nie tylko nasi, łowią żyłką.
Z tych wypowiadających się w poniższych wątkach, co najmniej 95% ekscytuje się wynikami naszych na mistrzostwach, żeby było jasne ja też. Nawet LSD tego nie krył. Ci sami zagorzale zwalczają żyłkę. Zaiste przedziwna dwoistość natury.
Chyba nie czytasz tego, co piszą inni. Do pozbycia się żyłki w muchowaniu, wystarczy jednozdaniowy zapis. Jakoś jest on możliwy na poziomie indywidualnego użytkownika wody i niemożliwy w skali całego PZW.
Wylewasz z siebie żale rekompensując sobie w ten sposób stres związany z wysokością wypłaty?
Spróbój zastosować swoją postawę w stosunku do twojego pracodawcy.
Pamiętaj, że ludzie są warci tyle ile inni są skłonni zapłacić za ich pracę, nie tyle ile im się wydaje, że powinni dostać.
Nie zmuszaj wszystkich, aby byli na Twój obraz i podobieństwo.
 
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [9] 27.02 12:59
 
A czy ten klan zawodniczy nie może po prostu wydzierżawić sobie jakieś wody za swoje i sponsorów pieniądze.
Wpuścić tam tęczaka i do woli łowić jak i na co om się podoba.?
 
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [0] 27.02 13:08
 
Mogą ,ale łatwiej i wygodniej z dostępem do wszystkich wód jest pod egidą PZW
 
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [6] 27.02 14:55
 
Hrabio,czep się innego sportu np.piłki nożnej,gdzie wydawane są grube pieniądze min.i Twoje,na rozrywkę,gdzie w świecie ludzie głodują,lub F1,duże marnotrawione pieniądze,wypalane litry benzyny,jazda w kółko,zatruwanie środowiska,wyścigi konne,walki psów,boks itp.Sport wędkarski to coś więcej niż rywalizacja.
A czy Ty łowiąc ryby,łowisz tylko okazy?
 
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [4] 27.02 15:06
 
Jakie okazy, co to za argumenty
Zaniżanie wymiaru ochronnego na potrzeby zawodów to skandal nad którym wszyscy (prawie) przeszli do porządku dziennego.

Etyczny wędkarz jak ma kilka brań z rzędu 20 cm lipieni to zmienia stanowisko lub metodę połowu, muchę, linkę itp.

A tu co ?
Radocha z przerzucaniu setek maluchów dla punktów w karcie zawodniczej, usankcjonowana zmianą przepisów za przyzwoleniem władz PZW

I to „coś” ma wytyczać nam drogę wędkarstwa i jeszcze za to płacimy.

Po ujawnieniu tego procederu cały zarząd Główny PZW i Okręgowy powinien podać się do dymisji a sekcja sportowa bezpowrotnie rozwiązana
 
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [1] 27.02 15:21
 
Tak się nie stanie, ponieważ jak mądrze powiedział towarzysz Jeżow:
"Jednostka może się mylić, kolektyw nie myli się nigdy."

Jak to jest? Ano, ludzkie poczucie spokoju, komfortu psychicznego, akceptacji, dobrego samopoczucia... rodzi się w rozwiązaniach stadnych. Stado jest tym, co dodaje pewność siebie. Do tego stopnia, że samotny człowiek postępujący bardziej słusznie niż "błądzące stado", czuje się czasem bardziej zagubiony, niż robiący absurdalne czynności ludzie w grupie. Tak skonstruowany jest człowiek.

Zatem... zamiast skupiać się na wrogach, pamiętaj Hrabia, że jam jest nawiedzony sucharek i na mokrą też uwielbiam łowić. Lepiej integruj się z tymi, których sposób wędkowania Tobie odpowiada, niż stale zaglądać do świata tych, których działania Ci się nie podobają.

Świata nie zbawisz. Daj sobie spokój, niech sobie rywalizują.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
 
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [0] 28.02 10:50
 
Krzysztofie mylisz sie Jesli by wszyscy podzielali twoje stanoiwisko to zawodnicy by wkrotce
rozgrywali zawody na 5 cm rybkach Gloszac jacy to oni nie sa wspaniali obdarowujac sie
nawzajem pucharami medalami A to wszystko za nasze zwyklych wedkarzy pieniadze
Hrabia dobrze pisze niech sobie zorganizuja jakies glinianki niech napuszcza teczaka i niech
sobie rozgrywaja te chore zawody jak maja taka wewnetrzna potrzebe I niech znajda sobie
sponsorow co im dadza kase na te zawody Ale od normalnej rzeki im wara Bo zadeptuja ,
kluja ryby , nosza w podbierakach do sedziego a potem prawie martwe wywalaja do wody
Zawodnicy to kataklizm taki sam jak kormorany , czy MEWy, lub inni szkodnicy
 
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [1] 27.02 16:18
 
(...) Etyczny wędkarz jak ma kilka brań z rzędu 20 cm lipieni to zmienia stanowisko lub metodę połowu, muchę, linkę itp.
A tu co ?
Radocha z przerzucaniu setek maluchów dla punktów w karcie zawodniczej (...)


Kolega zapomniał jeszcze o "biegu z rybą do sędziego na czas". Pal licho czy ryba jest w siatce pod, czy nad wodą... Widok jest po prostu żenujący.
 
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [0] 27.02 17:05
 
Czyli niepotrzebnie się czepiam, bo chodzi o dyscyplinę – bieg z siatką
Ale ja głupi, że też się od razu nie połapałem gdzie w tym wszystkim sport i duch olimpijski

Tak więc po co mieszać w to ryby
Ustawiamy zawodników w środku nurtu i bieg na czas z pustą siatką do sędziego
Producenci sprzętu będą mieli nowe pole do popisu w produkcji podwodnych butów biegowych, a w duchu rywalizacji wyłoni się zwycięzców, medale, proporczyki, te rzeczy, kadra , dresy narodowe godła …. i gitara


 
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [0] 27.02 15:14
 
Sport wędkarski to coś więcej niż rywalizacja

a co więcej?
o co wam chodzi o te blaszki zawieszane na karku, o te błyszczące pucharki na segment?
 
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [0] 27.02 15:15
 
"Wspanialomyslnie" - niech sobie wydzierzawia SAN ! Najepiej byloby na odcinku 50 km od turbin w dol.
A dlaczego nie, przecierz jest ich sporo, daliby rade, a i okreg mialby zagwarantowana kase i mielibyscie wiele problemow z glowy.

Oj, nakrzyczycie, nakrzyczycie Wy jeszcze i kilkunastu kolesi z kasa (a tacy sa) moze zrobic Wam psikusa, i co wtedy ?
 
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [6] 27.02 08:01
 
Poza tym samą idee rozgrywania zawodów na żywych organizmach uważam z absurdalną i służącą jedynie podnoszeniu Ego biorących w nich udział.
A wszelkie modyfikacje przepisów, ich naciąganie oraz zmiany sprzętowe maja wyłącznie na celu zwiększenie ilości punktów na kartach zawodniczych i jeśli tego nie powstrzymamy to eskalacja żądań, przemycanych RAPR nie będzie miła końca

Tak w ogóle co za idiota wymyślił zawody w połowie ryb
Dlaczego myśliwi nie rozgrywają zawodów …?,
Dlaczego w tej grupie nikt nie wpada na pomysły modyfikacji przepisów tak by np. rozegrać zawody w odłowach sieciowych zajęcy, by no kill było możliwe a karty zawodnicze punktami wypełnione i pucharki rozdane
 
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [0] 27.02 08:10
 
I tu masz rację. Po co obniżac wymiary i produkowac całą masę punktów. Do czego to ma służyc??? Ustalic większy wymiar , puszczac ryby , wprowadzic limit czasowy . To przynajmniej doprowadzi do mniejszego kłucia i męczenia mniejszej liczby narybku.
 
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [4] 27.02 08:24
 
Hrabio,
Powstrzymuj nieład i anarchię. Świat będzie piękniejszy. Jednorodność jest tak urzekająca. Gdy wszyscy mają robić to samo, lub też wszyscy czegoś robić nie mogą. O jak przyjemnie otoczyć się gorsetem przepisów... Jest taki porządek.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
 
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [0] 27.02 08:39
 
Jest taki porządek

Dzięki takiemu porządkowi pracownik w Niemczech jeździ Mercedesem 500
a Polak lawetą z Mercedesem za 500
 
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [2] 27.02 08:49
 
Konkluzja... polska nacja to pierwszy kandydat do brania ostro z ryj
 
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [1] 27.02 09:02
 
Co tu dużo gadać, jesteśmy społeczeństwem roszczeniowców, śmierdzących leni, minimalistów, kombinatorów i cwaniaków, którzy to nie przejdą spokojnie i nie zastosują się do jakikolwiek zasad, tak długo póki nie znajda sposobu ich obejścia.

Przepisy powinny być precyzyjne, konsekwentnie, egzekwowane a łamanie ich surowo i skutecznie karane, tak długo aż wywołają mutacje genetyczne, by nowe pokolenie rodziło się z zasadami we krwi.
 
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [0] 27.02 09:31
 
Krótko powiedziane........ dobrze powiedziane
 
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [8] 27.02 14:03
 
Z doświadczenia podczas negocjacji handlowych wiem, że Ci którzy z automatu negują wszystko i wszystkich, mają określone problemy, bo sobie z nimi nie radzą. Jedyną ich metodą jest atak. Wymiana poglądów z takimi ludźmi jest stratą czasu i najczęściej negocjacje lub rozmowy handlowe kończą się fiskiem lub przejęciem firmy. Mówi się o takich ludziach w biznesie "zakute lub bukowe łby"( nie obrażając nikogo). Historia wielu firm potwierdza takie liczne przypadki ( np. NOKIA w przełomie lat 80/90).

Przywołujecie metody oraz historię, których nie aprobujecie, nie zważając na to, że łowienie tymi metodami zaczęło się już bardzo dawno temu, czy Wam się to podoba czy nie. Wy wtedy albo byliście w sferze marzeń rodziców albo dopiero się urodziliście. Każdy z wędkarzy muchowych ma swoją definicję wędkarstwa muchowego.
Co do zawodników. Należą do PZW a w tym, jest sekcja sportowa z określonymi zasadami łowienia, bo zebrała się grupa wędkarzy, którzy chcą ze sobą rywalizować. Mimo, że PZW jest przestarzałym tworem organizacyjnie, możecie powołać nowe stowarzyszenie, wydzierżawić wodę, zarybiać a następnie ustanowić swoje zasady stosowania metod.
Trudno jest zrozumieć, że łącznikiem miedzy brakiem ryb a metodami ich łowienia stoi człowiek. Tak mało i aż tak wiele.

POzdrawiam
Seba
 
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [4] 27.02 14:37
 
"....Należą do PZW a w tym, jest sekcja sportowa z określonymi zasadami łowienia"

Za nasze pieniądze wbrew naszym opiniom

" ... Mimo, że PZW jest przestarzałym tworem organizacyjnie, możecie powołać nowe stowarzyszenie, wydzierżawić wodę, zarybiać a następnie ustanowić swoje zasady stosowania metod"

Niech zawodnicy sobie dzierżawią wodę za własne pieniądze i ustalają tam zasady.
 
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [3] 27.02 15:03
 
Lusterko, Artur, lusterko.
A może Ty wydzierżawisz jakąś wodę, wprowadzisz swoje reguły i niech zawodnicy się od tej wody odstosunkują.
Demokracja, chociaż jej nie lubię, to są rządy większości.
 
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [2] 27.02 15:07
 
Wydzierżawię, pozycz mi tylko milon złotych bo akurat tyle mi brakuje
 
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [1] 27.02 15:20
 
Powtarzasz się, i w dodatku nie masz najbledszego pojęcia, jakie pieniądze są potrzebne.
Od pożyczania pieniędzy są generalnie banki. Masz dobry biznesplan, zgłoś się do nich. Może dadzą. Ale oni jakoś nie lubią frustratów, o czym delikatnie napisał wcześniej Sebastian.
 
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [0] 27.02 15:27
 
Ja nie muszę dzierżawić wody, wystarczy ze zawodnicy to zrobią na swój rachunek i tam niech lansują swoje 11 m tyczki do połowu na muchę
 
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [2] 28.02 11:07
 
Seba jak cie czytam dochodze do wniosku ze to ty reprezentujesz "zakute łby"
Jestes jednym z zawodnikow Grupy ktora pasozytuje na ciele zwyklych wedkarzy
Nie dziwie sie ze ich bronisz probujac odwracac kota w worku Komu jestescie potrzebni ? Nie
widzicie ze przeciwko wam coraz wiecej ludzi protestuje? niiech w koncu dotrze do tego
bukowego łba ze jestescie niechciani, nielubiani , i szkodliwi Co dobrego wynika z tych
waszych zawodow ? Zadeptane dno rzeki , sklute tysiace w skali czasu male rybki A wczesniej
gdy lowienie no kill bylo nieznane byliscie jak szarancza dla rzeki Zadnych pozytywów
Wylacznie szkodliwa destabilizujaca ekosystem dzialalnosc !

Pozdrawiam Lowca Jelczykow
 
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [1] 28.02 13:34
 
Jerzy,
nie wiem co powiedzieć. Ręce mi opadły. Tak po ludzku. Przeczytaj co napisałem i potem się wypowiadaj. To takie proste i nie boli. Aha, nie ejstem zawodnikiem, nigdy nie byłem i nie ciągnie mnie do tego. Ale możesz tego nie wiedzieć, więc Cię uświadamiam.

Seba
 
  Odp: Abstrakcyjne problemy... [0] 28.02 23:07
 
Owszem czytam uwaznie , zawsze wypowiadales sie tak, ze przypuszczalem ze jestes
zawodnikiem , Jesli nie przepraszam, moja wypowiedz ciebie nie dotyczy tylko zawodnikow
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus