|
Tym razem chodzi o coś więcej, niż odcinkowe destrukcje. W przygotowaniu jest planowa dewastacja całego dorzecza górnej Wisły- tak nasze władze rozumieją poprawę bezpieczeństwa powodziowego!!!! Rząd przygotował na to 17 mld PLN. U podstaw leżą opinie "fachowców" z grona stałych doradców!!! Przykłady, które do dziś do mnie dotarły wprawiają w osłupienie. Niestety w tym szaleństwie jest metoda. Każdy, kto choć trochę rozumie, jak funkcjonuje zlewnia rzeki, wie, że ten kierunek to droga do jeszcze większych powodzi, ale....i ogromna kasa do przerobienia przez dotychczasowa ekipę, która już widzi, ze czasy ich panowania dobiegają ku końcowi. Więc na hurra starają się zniszczyć w "zgodzie ze swoja wiedzą", co tylko się da, nie bacząc na skutki. a skutki są, bo już dziś odbywają się przymusowe renaturyzacje dopiero co zniszczonych cieków, po wyrokach sądu. Tyle, że kasa już poszła, a urzędnicy za swe decyzje finansowych skutków nie ponoszą w naszym kraju.
Stąd potrzeba dokumentowania i szybkiego reagowania, gdyż w wielu przypadkach rzeki, rzeczki i strumienie, są do uratowania, tylko ktoś musi się upomnieć o przestrzeganie prawa. Taka dokumentacja jest tez potrzebna, by pokazać na zewnątrz, co się u nas za unijne pieniądze wyprawia z wodami.
|