|
Właśnie przyjechałem z nad Sanu z wyprawy na królową i z tego co zaobserwowałem 99% to spining a bardzo nieliczni muszkarze ,na wodzie można usłyszeć ile masz ,duże ,e za tydzień to już tylko sklep rybny no chyba że zarybią, itd .Nie wiem czy warto roztrząsać czy ryba dobrze się czuje po złowieniu i wypuszczeniu bo wraca do wody naprawdę nie wiele wymiarowych ryb.
Myślę że o dzikich pstrągach już można zapomnieć do marca na pewno będą już tylko nieliczne .
Zastanawiam się czy kiedyś to się zmieni i czy jest jeszcze nadzieja na piękne dzikie pstrągi w Sanie, i czy nie należało by wprowadzić no kill aż do ujścia Osławy ?.
|