|
Jerzy,
czepianie się słów jak to nazywasz a nielubienie to dwie różne sprawy. Ja nie czepiam się słów tylko czytam to co napisałeś, wyciągam wnioski i Ci odpisuję. Nie wiem, czy Ty czytasz to co piszesz bo potem w kolejnych odpowiedziach brniesz jeszcze bardziej, gmatwasz jeszcze bardziej a na koniec "ruchome piaski wciągają cię już bez Twojej kontroli".
Nie sugeruj w wypowiedziach, że Cię nie lubię, bo to nie prawda. Nic do Ciebie nie mam, nie zalazłeś mi za skórę- bo niby czym- a że piszesz o czymś, z czym się nie zgadzam, to już zupełnie inna kwestia.
Pozdrawiam
Seba
|