Odp: Ten wstretny podbierak
: : nadesłane przez
Tomi78 (postów: 672) dnia 2011-01-26 16:46:38 z *.147.217.227.nat.umts.dynamic.eranet.pl
Takie ponizej 80 cm, to najlepiej strzasnac bez podbierania :)
Mysle ,ze najbezpieczniej dla czlowieka i ryby jest brac szczupaka za kark i tu wielkosc
podbieranej ryby limituje wielkosc dloni wedkarza - ja do 8-9 dych zlapie , a wiekszego juz
musze brac pod pokrywe, bo nie daje rady utrzymac w dloni jak sie szarpnie ...Podbieraka juz
raczej nie stosujemy, bo szkoda ryb. Puszczamy wszystkie . Problem w tym że te mniejsze jak na złość tak wpieprzają przynety że bez operacji dosyć często się nie da, o takim luksusie jak wypinanie w wodzie nie wspomnę.