|
Spytej sie góroli i "mistrzów" znad Popradu, Dunajca, et cetera, et cetera.
Najlepszo je G L A J C H A, w różnych postaciach. Byle by najlepiej przypominała gliste.
Na specjalnym, długim,(nawet 10-cio centymetrowym), powyginanym haku.
Orej tom glajchom, na pewno coś zahoczysz, jak ni za leb to za brzuch, lub ogón. O ile w Twoji rzece cosik jeszcze żyje.
Na zawodach Fl...gi, większość z wiosny oro glajchom.
|