|
W tym miejscu był mój post...delikatna reminiscencja związana z powyższym tematem .Ciekaw jestem,komu przeszkadzało?kilka słów prawdy?Na szczęście nie zagladam tu prawie wcale.A napisałem tylko,jak to z łezką w oku wspominam te czasy ,kiedy na lubelskim forum ,nie mając żadnych dowodów na moje kłusownictwo,kilku "kolegów"odgrażało mi się spaleniem sklepu,obiciem nad rzeką,itp.A to z prozaicznego powodu.Nie podobały im się moje wąsy Tu sprawa jest ewidentna,więc gość pewnie zawiśnie na haku .
|