|
Najbardziej rozśmieszyło mnie to, że ten gość walczył o wody pstrągowe. Chyba tylko po to,żeby tłuc te ryby, no bo przecież zabrał tylko dwie,a trzy wypuścił :(
Jak taki nie nażarty,to może zróbmy jakąś zrzute na kiełbachę, albo makrelę wędzoną.
I jeszcze ta mowa,że każdy ma coś na sumieniu. Równie dobrze można założyć, iż wszyscy wędkarze to kłusownicy.
Mam tylko nadzieję,że to nie początek jakiegoś wirusa lub pomroczności jasnej :)
robert
|