|
Grzegorz,
Wódz ociekające gacie jest jaki był. Ty też pewnie jesteś taki jak kiedyś. Żyjemy tylko w innym reżimie czasowo - finansowym, nie to co kiedyś za studenta... Tyś chyba kończył studiować, podczas gdy ja zaczynałem. Można było posłuchać u Ciebie fajnej muzy, tak jak u Adama. Taka odskocznia kulturowa w dzielnicy "kiboli"... fajne czasy, rybna Widawa i Bóbr, i gadki na ostatnim piętrze biura okręgu, opowieści wrocławskich muszkarzy, Błachuta z fają i jego gadki o lipieniach, kultowy Włodek i jego ulubiony streamer... czas leci.
Pożytek z upływu czasu jest tylko taki, że przybywa haków bezzadziorowych w pudełku i człowiek trochę bardziej świadomy.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
|