|
Zin piszesz o rzeczach których nie znasz,
Duzy lipień zawsze będzie walczył, przy bardzo agresywnym, szybkim holu, będzie to wojna w podbieraku lub w rękach, nie wiem co dla niego gorsze. Wydaje mi się że właściwszym jest prawidłowe postępowanie już po złowieniu, czyli maksymalnie ograniczyć wszelkie sesje zdjęciowe, przytrzymać w szybszej i chłodniejszej wodzie, a rybę uwalniamy dopiero jak zauważymy że wraca do formy, samo wypięcie i wypuszczenie do wody to może być za mało,
amortyzator muchowy nie służy korygowaniu walki ryby, jest na to za krótki, z innego rodzaju gumy i szybko się usztywnia. Amortyzator ma powodować płynne przejście od zapięcia do holu, więc w pewnym stopniu zapobiega obcięciu muchy przy cienkich żyłkach.
zaś sam zestaw muchowy powinien być maksymalnie dopasowany, więc jeśli musisz łowić na malutką, bardzo ubogą jesienną suchą to musi być ona zawiązana na odpowiednim czyli cieniutkim haku i to właśnie ten haczyk bywa najsłabszym elementem zestawu, dobra 0.08 spokojnie potrafi go wyprostować i byłbyś mocno zdziwiony jak mocno można na takiej 0.08-0.10 przytrzymać rybę.
oczywiście z 0.16 nie będziesz miał takich problemów, będzie zero kontakt więc zero ryb
pozdrawiam
|