|
no właśnie... ołów w wędkarstwie... uzywany praktycznie wszędzie! Widziałem kiedyś młode
łabedzie których rodzice zjedli ołów z dna...
Na szczęście niektóre kraje już się ołowiem zajęły:
"...W okresie powojennym, ze względu na znaczny wzrost liczby wędkarzy, populacja łabędzi
gwałtownie spadła. Okazało się, że największym zagrożeniem dla tych pięknych ptaków są
ołowiane ciężarki używane przez wędkarzy. Często gubione, osiadają na dnie rzeki, stając się
pokarmem łabędzi. Ołów wywołuje zaburzenia w układzie nerwowym i mięśniach, co prowadzi
do śmierci w wyniku zatrucia. W ostatnich latach w Wielkiej Brytanii wprowadzono całkowity
zakaz stosowania ołowianych ciężarków, a z płycizn i brzegów, gdzie łabędzie zwykle
odpoczywały, usunięto muł i piasek, w którym mógł się znajdować ołów. Od tego czasu liczba
łabędzi powoli wzrasta i zapewne za kilka lat problemem stanie się ich nadmierna liczebność." Nadesłany link: http://archiwum.wiz.pl/2000/00071300.asp
|