|
Każdy, kto to przeczyta rozstrzygnie we własnym sumieniu.
Byłem z kolegami na tym samym odcinku w listopadzie i to pstrągi były przypadkowym przyłowem, nie lipienie.
P.S. Wstawiając te kropki w poście, marnie naśladujesz kogoś, kto robi to znacznie lepiej.
|