f l y f i s h i n g . p l 2025.09.27
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: AI o smaku ryb w „porównaniu” z grzybami. cd. Autor: bami. Czas 2025-09-24 19:21:43.


poprzednia wiadomosc Odp: Ochrona łososiowatych w wydaniu PZW : : nadesłane przez hi tower (postów: 1103) dnia 2010-11-22 19:41:31 z *.dynamic.gprs.plus.pl
  nie było mnie przez weekend wiec dopiero teraz zalazłem chwilkę.


Przyzwyczailiśmy się do powszechnego widoku, jakim jest obecność w stałej sprzedaży, łososia norweskiego czyli triploida. Triploid, to genetycznie zmodyfikowany łosoś, nie przenoszący cech dziedzicznych i pozbawiony instynktu wędrownego. Poprzez wyselekcjonowanie trzech zasadniczych genomów /stąd nazwa triploid/, stworzono gatunek łososia o dużym przyroście wagowym, możliwego do hodowli w pływających sadzach hodowlanych.

Po pierwsze łosos norweski i triploid to nie są synonimy. Poza tym proces uzyskania triploidow tak naprawde nic nie zmieni w samym genomie ryby wiec według mnie nie można mówić o modyfikacji. Zatrzymanie w jaju tuż po zapłodnieniu ciałka Barra (lub tzw. kierunkowego, sorry ale niepamietam) powoduje tylko zwiększenie o jeden kompletu chromosomów z 2n na 3n i nie ma nic wspólnego z cyt. „wyselekcjonowanie trzech zasadniczych genomów”. Powoduje to bezpłodność przez co ryby szybciej rosną i przybierają większe rozmiary.

Zarybień łososiem dokonuje PZW, IRŚ, międzynarodowa organizacja ekologiczna. Nie robią tego rybacy. Nie zarybiają a odławiają. Jak ptaszkowie niebiescy, nie sieją, nie orzą a zbierają.

Zarybień trocią i łososiem dokunuj Ministerstwo Rolnictwa rękami IRS. Filozofia jest prosta: zarybiamy dla rybakow. Zarybienia PZW wynikające z operatów to kropla w morzu przy programie zarybiania polskich obszarów morskich. W 2007 było to chyba ponad 9 mln PLN z czego cos kolo 80% na troć i łososia.

W Polsce obowiązuje zakaz używania sieci pławnicowych i słusznie. Sieci pławnicowe, to narzędzie kłusownicze i ich stosowanie powinno być traktowane jako przestępstwo a nie występek. Ale słynna polska „pomysłowość” i na to znalazła lekarstwo. Rybacy rzezimieszki tak ustawiają siecie aby ze stawnych stały się pływającymi i jak łowili dwa, trzy lata temu, tak łowią i obecnie. Na zarzut, że sieć jest typu pławnicowego, twierdzą, że się zerwała i dryfuje. Najczęściej dryfuje przez odcinek przyujściowy rzeki, gdzie gromadzą się łososie i trocie, zanim wstąpią na tarło.

Bełkot i szczerze nie wiem jak się do tego odnieść. Zakaz stosowania sieci dryfujących jest i jest respektowany poza nielicznymi wyjatkami. Natomiast zupełnie nie rozumiem jak można siec stawna zrobić dryfującą po przez odpowiednie ich ustawienie.

dlatego dzisiaj w marketach króluje łosoś w szacie godowej

Jeśli chodzi markety to króluje tam łosoś norweski





  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus