|
zauważyłem małą aktwnośc dolnoślązaków , ale byłem dziś na rzece i nie dziwię się.Straszna u nas pustynia lipieniowa. łowione ryby to przypadki , po wielkich wodach sam gruz na dnie , śmieci na brzegach i całe to Okropieństwo Ekologiczne. To zazdrościmy kolegom ze wschodu i czekamy na lepsze czasy.Najbliższe trzy lata mamy tu z głowy z lipieniem i nie powinniśmy niepokoić niedobitków. Ja już czekam na późnozimowe głodne duże potoki. Miłej zabawy na wschodzie!
|