f l y f i s h i n g . p l 2024.06.17
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Muchy powierzchniowe . Autor: Wojtek1. Czas 2024-06-16 12:38:07.


poprzednia wiadomosc Odp: Jak to jest z lipieniem w Dunajcu? : : nadesłane przez Jerzy Kowalski (postów: 2023) dnia 2006-07-31 17:24:36 z 194.4.130.*
  A czy nie może być tak na Dunajcu? Tylko ktoś musi się tym zająć z całego serca tak jak Piotrek.
Pozdrawiam.


Piotr się zajął jako jeden z wielu. Dzięki temu, że mógl sie zająć, że były warunki, żeby się zajął. Warunki, które sobie, wraz z Kolegami, stworzył. I dzieki temu, że to, co robi ma poparcie wystarczająco wielu Kolegów.

To nie żaden "fenomen" tylko ciężka praca dużej grupy wedkarzy, tworzących okręg w Krośnie. Wędkarzy z róznych kół, z różnych środowisk. Wykorzystujących to, co jest możliwe, żeby uzyskiwac efekty.

Naśladownictwo wskazane. Na cuda i cudotwórców nie ma co czekać.

Pozdrawiam serdecznie

Jerzy Kowalski
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Jak to jest z lipieniem w Dunajcu? [7] 31.07 17:26
 
Jako społeczeństwo mamy poniekąd pewien problem z wyłanianiem przy.....wódców ;).
Jakieś korepetycje by się przydały czycóś ;). Najlepiej wyjazdowe....
 
  Odp: Jak to jest z lipieniem w Dunajcu? [6] 31.07 17:30
 
Jako społeczeństwo mamy poniekąd pewien problem z wyłanianiem przy.....wódców ;).
Jakieś korepetycje by się przydały czycóś ;). Najlepiej wyjazdowe....


Chyba rzeczywiście najłatwiej przychodzi nam wyłanianie przy...wódców.
Z przywódcami i spójnym działaniem zespołowym mamy kłopoty.

Do tego stopnia, że jak gdzieś się taką sytuację wypracuje to wydaje się, że to cud.

Pozdrawiam serdecznie

Jurek Kowalski
 
  Odp: Jak to jest z lipieniem w Dunajcu? [5] 31.07 17:35
 
taaaa.... a próba powtórzenia cudu kończy się przy....wódce ;)
 
  Odp: Jak to jest z lipieniem w Dunajcu? [4] 31.07 17:38
 
To zależy kto próbuje. Jeżeli tacy właśnie, to i tak się kończy.

Może wreszcie zaczną próbować inni. Uwierzą w swoje siły. Mam taką nadzieję, a nawet przekonanie, że wreszcie musi to nastąpić. Przecież to niemożliwe, żeby tylko w południowej części Podkaprpacia byli rozsądni ludzie.

Pozdrawiam serdecznie

Jurek Kowalski
 
  Odp: Jak to jest z lipieniem w Dunajcu? [3] 31.07 17:41
 
to może być endemit.....
 
  Odp: Jak to jest z lipieniem w Dunajcu? [2] 31.07 17:43
 
Stamtąd była ( i jest) duża migracja w inne regiony

Może to "zaraźliwe" ?

Choć nie chce mi się wierzyć w endemicznośc normalności. Gdybym uwierzył to by znaczyło, że "pora umierać".

Pozdrawiam serdecznie

Jurek Kowalski
 
  Odp: Jak to jest z lipieniem w Dunajcu? [1] 31.07 17:48
 
tyle, że wiellu ma odproność na tę zarazę, a niektórzy to nawet silna alergią. Może dojść do wstrząsu anafilaktycznego......
 
  Odp: Jak to jest z lipieniem w Dunajcu? [0] 31.07 19:06
 
Nie mogę wytrzymać. Jeżdżę busem Lublin-Zakopane, co drugi dzień i się ślinię na widok tej przepięknej rzeki, w której robi sie pustynia. Chciałbym się zatrzymać, zostawić pasażerów, choć na pół godzinki , ale niestety nie mogę.Przypominam wtedy sobie dobre lata 80-te i 90-te i jadę do celu.
San jest inny, ale Dunajec jest Piękny. Szkoda tej rzeki. Może wkrótce prawdziwy gospodarz się znajdzie, co wszystkiej elicie muszkarstwa życzę oraz sobie.
Pozdrawiam.








 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus