f l y f i s h i n g . p l 2024.06.26
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Najładniejsze rzeki lipieniowe UK . Autor: S.R. Czas 2024-06-26 10:10:17.


poprzednia wiadomosc Odp: 73 tysiące dusz : : nadesłane przez Administracja (postów: 256) dnia 2023-09-08 10:52:37 z 195.43.143.*
  Liczenie na to że brak kasy wykończy PZW jest nieuzasadnione, nie liczył bym też na zmianę
wizerunku (poza czystym pr, co jest oczywiście możliwe). Niby jak inaczej miałby się ten wizerunek
zmienić?

Po pierwsze struktury które kiedyś stworzono są bardzo trwałe, one same z siebie się nie zreformują,
bo ci którzy mogą to teoretycznie zrobić (ZG) nie są zainteresowani takimi zmianami. Musieli by
stracić władzę i wpływy po które poszli do ZG aby je zdobyć. To samo dotyczy struktur niższych.
Cały system stworzony w czasie okupacji czy potem w PRL oparto o przymus uczestnictwa w
związku kiedyś formalnym dziś faktycznym oraz o odgórne struktury decyzyjne na poziomie kraju,
potem kraju i województw.

Całość oprócz władzy trzyma w kupie majątek. Jak ktoś z niższych szczebli podskoczy, to jak za
okupacji go zlikwidują. Nie muszą likwidować wystarczy że mogą.

Tu na zmiany wizerunkowe bym nie liczył, to się nie zmieni. Liczenie na to, że nagle w ZG PZW
pojawi się zbawca, który coś zmieni to absurd, co miałby zmienić? trochę niższe opłaty wprowadzić,
czy trochę więcej ryb wpuszczać? a może że ma zakazać wędkarzom złowione zabierać?

Raczej co najwyżej w jakimś kole czy poszczególnym okręgu będzie lepiej lub gorzej. W skali kraju to
ma drugorzędne znaczenie. Czyli przez najbliższe dziesięciolecia raczej w kwestii zmian
zasadniczych (strukturalnych) zmian bym się nie spodziewał. To, że w Polsce jest jak jest jest
problemem strukturalnym, a nie ludzkim.

To, że taki zbawca pojawi się w strukturach państwa i zaopiekuje się wszystkimi obwodami na
terenie kraju, i nagle wędkarze w większości będą szczęśliwi to dla mnie to już całkowita abstrakcja.

Co do liczby członków. Liczba członków nigdy nie przekładała się na działanie PZW, w czasie wojny
do Sekcji Wędkarskiej związku zapisano jakieś 15000 osób. Po wojnie najpierw doszło to do 100 tyś.
potem 1 mln. Tendencja raczej była odwrotna im więcej członków tym gorsze łowienie. Liczenie na to,
że PZW zbankrutuje jest nierealne, PZW przede wszystkim ma zobowiązania nie w stosunku do
kontrahentów, a w stosunku do swoich członków, więc jak może zbankrutować?

Pozdr Maciej
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: 73 tysiące dusz [5] 08.09 11:07
 
Dramat to jest jak ktoś nie umie policzyć jak jest. Nawet jak ubyło 70 tys. członków (przeważnie ludzi
nastawionych na mięso lub wędkujących okazyjnie) to przy wzroście składki członkowskiej ze 100 zł na
150 finansowo jest lepiej. 600 tys. x 100 zł = 60 000 tys. nie licząc ulg i zwolnień dla wielu w tym młodzieży
w roku 2022 (kwota przykładowa o wiele wyższa niż w rzeczywistości)!! W 2023 (znów liczę na skróty 530
tys. x 150 zł = 79 500 tys. Podobnie ze składkami na zagospodarowanie wód.
 
  Odp: 73 tysiące dusz [4] 08.09 13:25
 
Dramat to jest jak ktoś nie umie policzyć jak jest. Nawet jak ubyło 70 tys. członków (przeważnie ludzi
nastawionych na mięso lub wędkujących okazyjnie) to przy wzroście składki członkowskiej ze 100 zł na
150 finansowo jest lepiej.


I to jest dramat Związku. ZG i cała ta czapa póki co się wyżywi podnosząc składkę zamiast próbować
reformować Związek w sytacji gdy mu się pod dupą pali. Tu zgadzam się z krytykami PZW.
 
  Odp: 73 tysiące dusz [2] 08.09 14:34
 
Tego się nie da reformować. Strukturalnie jest błędna i sztuczna. Równie dobrze związki zawodowe
mogą przejąć fabryki i rozpocząć produkcję dóbr konsumpcyjnych.


To trochę tak jakby założyć stowarzyszenie zjadaczy chleba, i na potrzeby zjadaczy chleba wybudować
piekarnię którą ci zjadacze chleba mają sami zarządzać. Brzmi świetnie, ale szybko by się okazało, że
za bardzo nikt tego chleba za darmo tym zjadaczom chleba nie chce piec, oni sami oczywiście też nie,
za chleb nie dość że trzeba płacić to jeszcze cena którą sami sobie zjadacze chleba ustalili im nie
odpowiada bo jest za wysoka.
 
  Odp: 73 tysiące dusz [1] 08.09 15:46
 
Nie wierzę, że przy całej ułomności tej organizacji i systemu nie ma
pola do wewnętrznej reformy. Zatrudnienia fachowców, redukcji
niepotrzebnych stanowisk-darmozjadów, a przede wszystkim
urealnienia głównych celów Związku poprzez zamianę Statutu,
głównie aktualizację do sytuacji prawnej, rynkowej a zwłaszcza
ekologicznej. A zaraz po tym urealnienie składek by to wszystko
grało.
 
  Odp: 73 tysiące dusz [0] 08.09 16:42
 
Wewnętrznie to się może reformować, ale od mieszania herbata słodsza się nie staje, a same w sobie
struktury się nie rozpadną bo to nie jest w interesie tych struktur. Mi nawet trudno wskazać, co miało by
się zmieniać w ramach reformowania wewnętrznego, aby efektem tego była poprawa, taka ogólna.


Fachowcy, jeśli nie ma ich w PZW to gdzie ich szukać? Urealnienie składek, co najwyżej może oznaczać
podwyżkę, bo koszty funkcjonowania są w dużej części są niezależne od PZW, a koszty te rosną a nie
spadają. Przy obecnych strukturach i systemie gospodarowania wodami ja przynajmniej nie widzę
jakiegoś środka, który miałby spowodować zmianę na lepsze w znaczeniu krajowym.

Dlatego albo trzeba zmienić struktury albo sposób gospodarowania. Zmiana struktur to de facto
uwłaszczenie się struktur lokalnych na majątku i przejście na związek barażowy (uprawnionych do
rybactwa) zamiast związku zawodowego wszystkich łowiących wędkarzy. Zmiana sposobu
gospodarowania to odejście od hodowli ryb w obwodach (zarybiania jako cel sam w sobie). Jedno i
drugie popularności nie zdobędzie, więc pozostaje to co jest.

Pozdr Maciej
 
  Odp: 73 tysiące dusz [0] 08.09 14:58
 
Też się zgadzam.
Podnoszenie składki członkowskiej nie jest korzystne dla okręgów bo dla nich ważniejsza jest ochrona i
zagospodarowanie wód. A podniesienie składki członkowskiej blokuje podnoszenie składek okręgowych,
O tym że struktura składek jest zła pisałem już naście lat temu.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus