|
Odp: Aleś pokozoł
: : nadesłane przez
mart123 (postów: 5942) dnia 2018-07-16 07:46:55 z 165.225.84.* |
|
P.S. Jak już wyczerpiecie swoje odkrywcze pomysły i w trybie nieroszczeniowym poprosicie o podpowiedź, to oczywiście łaskawie jej wam udzielę.
Panie Mariuszu,
W trybie nieroszczeniowym proszę o odpowiedź na pytanie: z jaką prędkością poruszają się wody powodziowe (załóżmy dwa przypadki 500 i 1000 m3/s) w rzece Dunajec w dowolnym profilu na odcinku pomiędzy N. Targiem i N. Sączem.
Dziękuję.
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Aleś pokozoł [34]
|
|
16.07 21:27 |
|
|
Aby wykonać to obliczenie potrzebne jest trochę więcej danych.
Przy wodzie powodziowej koryto traktuje się jako wielodzielne (przynajmniej dwudzielne). Bo właśnie w takich sytuacjach promień hydrauliczny oszukuje.
Zatem proszę o wymiary koryta i terenów zalewowych przy tych przepływach. Jakby jeszcze udało się ustalić spadek to jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie z dokładnością +-5% |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [0]
|
|
16.07 22:44 |
|
|
Już widzę jak Mart digitalizuje w Surferze dolinę Dunajca, żeby dostarczyć zgridowany model 3D do wygenerowania kilku przekrojów...
|
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [32]
|
|
17.07 07:45 |
|
|
Zatem proszę o wymiary koryta i terenów zalewowych przy tych przepływach. Jakby jeszcze udało się ustalić spadek to jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie z dokładnością +-5%
Wyśmiałeś moją tezę, że wody powodziowe mogą poruszać się z prędkością kilkudziesięciu km/h, więc jako człowiek nauki, wchodząc w polemikę musiałeś mieć jakąś wiedzę na ten temat, a nie tylko przeczucia. Zatem użyj tych samych danych. Sprawdzam. |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [1]
|
|
17.07 08:02 |
|
|
Człowiek w sprincie biega z prędkością ok. 30 km/h, a Bobru w 1997 roku raczej by nie przegonił Do tego nie potrzeba żadnej nauki, wystarczy logika.
|
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [0]
|
|
17.07 08:21 |
|
|
Człowiek w sprincie biega z prędkością ok. 30 km/h, a Bobru w 1997 roku raczej by nie przegonił Do tego nie potrzeba żadnej nauki, wystarczy logika.
Ty to wiesz i ja to wiem, bośmy podeszli do górskiej rzeki w czasie powodzi na odległość rzutu kamieniemi. Wystarczy bezpośrednie doświadczenie i logika, nie potrzebujemy danych, jak eksperci nauk wszelakich z zatęchłych katedr i instytutów. |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [26]
|
|
17.07 22:08 |
|
|
Tych samych czyli jakich?
Jeżeli uważasz, że mając tylko i wyłącznie daną wielkość przepływu nie znając parametrów koryta i spadku można policzyć prędkość, to zaczynasz się ścigać z Witkiem.
Sprawdzaj dalej. |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [25]
|
|
18.07 06:46 |
|
|
Tych samych czyli jakich?
Jeżeli uważasz, że mając tylko i wyłącznie daną wielkość przepływu
nie znając parametrów koryta i spadku można policzyć prędkość, to
zaczynasz się ścigać z Witkiem.
Tych samych, na podstawie których twierdzisz, że rzeka powodziowa
nie osiąga prędkości kilkudziesięciu km/h.
Brak ci jaj?
Podejmij wyzwanie, nie chowaj się za brakiem danych tylko
udowodnij, że jest tak jak tu piszesz. |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [24]
|
|
18.07 21:42 |
|
|
Super prawnicza sztuczka, udowodnij, że nie jesteś wielbłądem.
Znamy, cenimy. |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [23]
|
|
19.07 07:50 |
|
|
Nikt nie twierdzi, że jesteś wielbłądem ale miej jaja i honor inżyniera. Zaprzeczyłeś mojemu twierdzeniu, ż wody powodziowe poruszają się killakdziesiąt km/h/ więc pokaż dowody na poparcie swojej racji, nic więcej. Dla podniesienia odwagi proponuję zakład, ja mam rację - płacisz mi 1 gr, w przeciwnym razie ja Tobie 1 zł. 100:1.Wchodzisz? |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [19]
|
|
19.07 21:21 |
|
|
Dzisiaj przy murach oporowych płynie około 800 m3/s. Tam koryto jest zwarte i ma około 100m szerokości, głębokość około 2,5 m.
W największym możliwym uproszczeniu przekrój około 250 m2 zatem średnia prędkość około 3,2 m/s. W mocno uproszczonych obliczeniach przyjmuje się, że prędkość średnia wynosi około 2/3 prędkości maksymalnej.
Masz blisko, możesz się przejechać i pomierzyć. Taki/zbliżony przepływ utrzyma się jeszcze kilka dni.
|
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [3]
|
|
19.07 21:47 |
|
|
Panowie,
Tutaj macie jakieś dane o prędkościach:
|
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [2]
|
|
19.07 23:41 |
|
|
Krzyś popełniasz ten sam błąd co Witek. To co przywołujesz to nie jest publikacja w sensie naukowym, chociaż ją udaje.
Takie coś możesz napisać, opublikować w Internecie i to dalej będzie żyło swoim życiem. |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [0]
|
|
20.07 07:52 |
|
|
Być może, ale mam inny stosunek do tej dyskusji. Witek jest na wojnie, ja tylko sobie zaglądam.
|
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [0]
|
|
20.07 07:53 |
|
|
Krzysztof, oczywiście nie popełniasz żadnego błędu, artykuł opublikowany w periodyku naukowym
opisujący badania i wynikające z nich wnioski jest uważany za publikację naukową. Dla przykładu:
,,(...)Kolejnym analizowanym parametrem była liczba Reynoldsa, która klasyfikuje charakter
przepływu w rzece na dwa rodzaje: laminarny i turbulentny. W trakcie występowania
w rzece warunków burzliwych w strudze tworzą się wiry, a cząsteczki wody
przesuwają się w różnych kierunkach oraz z różną prędkością na całej głębokości.
Z kolei w warunkach przepływu laminarnego struga wody płynie na całej głębokości
z podobną prędkością, a ponadto nie tworzą się żadne zawirowania. W warunkach terenowych
bardzo rzadko można zaobserwować warunki laminarne (Re < 500), przeważnie
występuje ruch turbulentny (Re > 2000), chociaż warunki przejściowe także nie
należą do rzadkości (500 < Re < 2000) (RADECKI-PAWLIK 2011)(...)"
(źródło:,,Zmiany warunków hydrodynamicznych w rejonie bystrza o zwiększonej szorstkości na rzece
Rabie w Karpatach " autorzy: Karol Plesiński, Anna Jadach, Wiktoria Laszek, Artur Radecki-Pawlik,
opublikowane w Nauka Przyroda Technologie rocznik 2014, tom 8, numer 4) |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [14]
|
|
20.07 08:39 |
|
|
Dzisiaj przy murach oporowych płynie około 800 m3/s. Tam koryto jest zwarte i ma około 100m szerokości, głębokość około 2,5 m.
W największym możliwym uproszczeniu przekrój około 250 m2 zatem średnia prędkość około 3,2 m/s. W mocno uproszczonych obliczeniach przyjmuje się, że prędkość średnia wynosi około 2/3 prędkości maksymalnej.
Powierzchnię nagiąłeś do swojej argumentacji, na odcinku PPN i tylmanowskim są miejsca gdzie Dunajec praktycznie nie rozleje się, zatem pozostanie mu max 60 szerokości, przy 3 metrach (2,5 to mało) średniej głębokości i skorygowaniu założenia że Vśr rzeki do Vmax w osi dynamicznej to bliżej 1/2 niż 2/3 wychodzi ok 30 km/h, a dla wody 1500 m3/s (70x4m) grubo ponad 30 km/h.
Jest kilkadziesiąt km/h czy nie? |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [13]
|
|
20.07 21:47 |
|
|
Dzisiaj przy murach oporowych płynie około 800 m3/s. Tam koryto jest zwarte i ma około 100m szerokości, głębokość około 2,5 m.
W największym możliwym uproszczeniu przekrój około 250 m2 zatem średnia prędkość około 3,2 m/s. W mocno uproszczonych obliczeniach przyjmuje się, że prędkość średnia wynosi około 2/3 prędkości maksymalnej.
Powierzchnię nagiąłeś do swojej argumentacji, na odcinku PPN i tylmanowskim są miejsca gdzie Dunajec praktycznie nie rozleje się, zatem pozostanie mu max 60 szerokości, przy 3 metrach (2,5 to mało) średniej głębokości i skorygowaniu założenia że Vśr rzeki do Vmax w osi dynamicznej to bliżej 1/2 niż 2/3 wychodzi ok 30 km/h, a dla wody 1500 m3/s (70x4m) grubo ponad 30 km/h.
Jest kilkadziesiąt km/h czy nie?
Zdaje się, że ty naginasz.
Pokaż mi to miejsce o 60 metrach szerokości i 3 m głębokości, to się łatwo sprawdza, bo wysoka woda zawsze zostawia ślad.
A gdzież jest to źródło, które wskazuje na Vśr do Vmax jak 1:2?
|
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [10]
|
|
21.07 21:25 |
|
|
Moja propozycja jest taka:
Kończmy jak mężczyźni, a nie jak trole internetowe.
Biorę 10 tys. i przyjeżdżam. Ty pokazujesz mi ten przekrój, w którym na 70 metrach szerokości i 4 metrach głębokości mieści się 1500 m3/s, kasa do ręki.
Ustalmy termin, tutaj lub na priv.
Ja nie mogę wybrać się na południe Polski od 15.08 do 20.08 i potem od 30.08 do 18.09 |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [1]
|
|
21.07 21:46 |
|
|
A te 10 tys. to po co? |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [0]
|
|
21.07 23:07 |
|
|
Bo jeżeli 100 :1 to wyjdzie na moje, to więcej będzie dużym problemem. |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [0]
|
|
22.07 21:44 |
|
|
Ustalmy ten termin.
Jakoś nie mieści się w mojej starej głowie, że ktoś blefuje mówiąc "sprawdzam". |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [6]
|
|
23.07 07:52 |
|
|
Moja propozycja jest taka:
Kończmy jak mężczyźni, a nie jak trole internetowe.
Biorę 10 tys. i przyjeżdżam. Ty pokazujesz mi ten przekrój, w którym na 70 metrach szerokości i 4 metrach głębokości mieści się 1500 m3/s, kasa do ręki.
Proszę bardzo. Wspomniałeś mury oporowe, więc jeden z przykładów. Wysokość murów w tym miejscu to ok 6 m więc każda woda, grubo powyżej 1000 m3/s przejdzie tym kanałem. Oczywiście w tak skanalizowanych profilach wartość Vśr/Vmax będzie bliższa 2/3 niż 1/2.
10 tys. możesz zachować lub przekazać na cele charytatywne.
|
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [5]
|
|
23.07 22:00 |
|
|
Ale ja nie chcę sztuczek internetowych tylko weryfikacji w terenie.
Poza tym na razie nie napisałem, że dużą bańkę możesz przekazać na cele charytatywne. |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [4]
|
|
23.07 22:13 |
|
|
Ale ja nie chcę sztuczek internetowych tylko weryfikacji w terenie.
Poza tym na razie nie napisałem, że dużą bańkę możesz przekazać na cele charytatywne.
A ja stawiam "bańkę", nie dużą, nie małą, jednak Ci, którzy cenią sobie życie szybko zdrowieją, przypadek?I |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [3]
|
|
23.07 22:49 |
|
|
Do Twojej bańki dostawię swoją. Akurat rzeczywiście jestem ozdrowieńcem po bardzo poważnej ingerencji chirurgicznej. Przypadek? Wiedziałeś coś? Skąd? |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [2]
|
|
23.07 22:56 |
|
|
Do Twojej bańki dostawię swoją. Akurat rzeczywiście jestem ozdrowieńcem po bardzo poważnej ingerencji chirurgicznej. Przypadek? Wiedziałeś coś? Skąd?
Wota przyjmuję. |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [1]
|
|
23.07 23:22 |
|
|
Ustalmy gdzie i kiedy Gdzieś tam piałem kiedy nie mogę |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [0]
|
|
23.07 23:24 |
|
|
pisałem
Klawiatura w tym laptopie pada. |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [1]
|
|
23.07 09:07 |
|
|
A gdzież jest to źródło, które wskazuje na Vśr do Vmax jak 1:2?
A tudzież.
...whereas Vmax/Vm and r vary from 1.16 to 2.30 and 0.02 to 0.56, respectively, with average values 1.5 and 0.148. |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [0]
|
|
23.07 22:11 |
|
|
Bardzo się cieszę, że zjechałeś do poziomu bytu internetowego. |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [2]
|
|
20.07 00:02 |
|
|
Czyli oczywiście wchodzę. |
|
|
|
Zapytajmy Romka C. [1]
|
|
20.07 08:54 |
|
|
Romek,
Na Twoje oko, ile zapyla Dunajec w najszybszym profilu (duży spadek, ograniczona możliwość rozlania) w czasie wezbrania na poziomie 1000 m3/s? |
|
|
|
Odp: Zapytajmy Romka C. [0]
|
|
21.07 23:26 |
|
|
Romek,
Na Twoje oko, ile zapyla Dunajec w najszybszym profilu (duży spadek, ograniczona możliwość rozlania) w czasie wezbrania na poziomie 1000 m3/s?
Nie mam pojęcia!
Widziałem parę razy kajakarzy na maksymalnej wodzie powodziowej, ale zawsze stałem z rozwartą paszczą , a nie mierzyłem czas
przy 25 m3/s flisacy spływają 3 godz, przy 40 m - 2 .
ale jaki wpływ ma prędkość wody, a jaki omijanie kamieni to hgw |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [2]
|
|
17.07 22:42 |
|
|
Przy okazji "kilkudziesięciu" znaczy w języku polskim od pięćdziesięciu wzwyż.
Przez litość przyjąłem tam na górze 30. |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [1]
|
|
18.07 07:05 |
|
|
Dziękuję za ulitowanie się, nie wiem jak dziękować. A teraz proszę o
dowód na falsyfikację tezy, o której mowa.
PS. Widziałeś kiedyś Dunajec w czasie powodzi? |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [0]
|
|
18.07 21:40 |
|
|
Dziękuję za ulitowanie się, nie wiem jak dziękować. A teraz proszę o
dowód na falsyfikację tezy, o której mowa.
PS. Widziałeś kiedyś Dunajec w czasie powodzi?
W sumie takiej małej w 2006 roku.
Jednak zanosi się na to, że w ciągu najbliższych kilku dni będziesz miał możliwość dokonać rzeczywistych pomiarów w w terenie. |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [6]
|
|
16.07 23:06 |
|
|
1000 m 3 na sekundę Star Trek ?mirrk |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [5]
|
|
17.07 07:39 |
|
|
1000 m 3 na sekundę Star Trek ?mirrk
Proponuję się douczyć.
Cyt:
W dniach 08-10. 07.97 roku wystąpiły duże opady deszczu w rejonie południowo-zachodniej części Polski. W dniu 08 lipca osiągnęły wartość 260 mm/m2 , co spowodowało że wody Dunajca wezbrały gwałtownie, osiągając przepływ 1450 m3/s - zbliżony do katastrofalnego przepływu z 1934 r. (1630m3/s).
|
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [4]
|
|
17.07 09:38 |
|
|
1000 m 3 na sekundę Star Trek ?mirrk
Proponuję się douczyć.
Cyt:
W dniach 08-10. 07.97 roku wystąpiły duże opady deszczu w rejonie południowo-zachodniej części Polski. W dniu
08 lipca osiągnęły wartość 260 mm/m2 , co spowodowało że wody Dunajca wezbrały gwałtownie, osiągając
przepływ 1450 m3/s - zbliżony do katastrofalnego przepływu z 1934 r. (1630m3/s).
Z wysiłkiem ,ale obiecuje,że będę.Szacowanie przepływów na podstawie opadów w zlewni jest daleko idącym
przybliżeniem.Ma taką samą rangę jak twierdzenie,że najszybsze są samochody z najdłuższymi antenami.mirek |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [3]
|
|
17.07 10:01 |
|
|
1000 m 3 na sekundę Star Trek ?mirrk
Proponuję się douczyć.
Cyt:
W dniach 08-10. 07.97 roku wystąpiły duże opady deszczu w rejonie południowo-zachodniej części Polski. W dniu
08 lipca osiągnęły wartość 260 mm/m2 , co spowodowało że wody Dunajca wezbrały gwałtownie, osiągając
przepływ 1450 m3/s - zbliżony do katastrofalnego przepływu z 1934 r. (1630m3/s).
Z wysiłkiem ,ale obiecuje,że będę.Szacowanie przepływów na podstawie opadów w zlewni jest daleko idącym
przybliżeniem.Ma taką samą rangę jak twierdzenie,że najszybsze są samochody z najdłuższymi antenami.mirek
Panie Mirku,
Litości, błagam. Nie strzelajmy na oślep z nadzieją, że a nuż ktoś oberwie. Przecież nikt, kto określił Qmax dla powodzi z 1997 w wyskości 1450 m3/s nie zrobił tego na podstawie danych o opadzie. Wzmianka o 260 mm/m2 miała zobrazować ogromną skalę zjawiska (opadu) a przepływ określono (tak uważam) na podstawie odczytów z wodowskazów, krzywych przepływu i jakichś dodatkowych metod przybliżeniowych, bo krzywe pewnie "nie działają" wprost dla przepływów ekstremalnych i trzeba ekstrapolować w górę. Tak czy inaczej "na bank" nikt nie wyliczał Q na podstawie wielkości opadu. |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [2]
|
|
17.07 10:25 |
|
|
Kolego daj spokój, jak ktoś idzie w zaparte, wszystkich traktuje z góry i
uważa się za nieomylnego, to nic nie poradzisz. Jeżeli jeszcze dodatkowo
doszli do tego miejsca gdzie prawdę nazywają nieprawdą, z braku
argumentów merytorycznych odgryzają się złośliwościami i każą
dodatkowo poddawać się publicznej samokrytyce, to z kim i o czym tu
dyskutować? Ja się do błędu przyznałem, to Ty miałeś rację a nie ja, nie
uważam też tego za ujmę. I wiem też kiedy mam rację, bo chociaż
hydrologii nigdy nie miałem, to na laboratoriach z fizykochemii wody,
paliw i olejów smarnych nauczyli mnie czym jest lepkość i liczba
Reynoldsa. Pozdrawiam. |
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [0]
|
|
17.07 11:06 |
|
|
W 1934 przepływ był chyba większy niż pisze Mart. Ale w robocie jestem, nie mam czasu na "Trudne sprawy" i
"Dlaczego ja" na FFF
Panowie, u mnie na Dolnym Śląsku deszcz
|
|
|
|
Odp: Aleś pokozoł [0]
|
|
17.07 22:20 |
|
|
Internet przyjmie real nie.
Brak ci jaj?
Podejmij wyzwanie nie chowaj się za klawiaturą. |
|
|
|
|
|
|