|
Kolego Witku,
z historii tego Forum wynika, że na pewno należysz do grupy osób o "pięknych umysłach" (czego w żaden sposób nie można powiedzieć o niektórych z dyskutantów!). A propos umysłów, to być może wystarczy spowodować, żeby w końcu za rządowe tzw. cele priorytetowe zaczęto uznawać inne, niż te o charakterze melioracyjno-hydrotechnicznym, które były lansowane w ostatnich dziesięcioleciach?! To i może wtedy pieniądze się znajdą na udrażnianie rzek (rozbieranie zbędnych budowli wodnych, budowę sprawnych przepławek, itp.), działania rewitalizacyjne i renaturyzacyjne. To nie muszą być od razu spektakularne roboty, polegające na zrobieniu na powrót dzikiej rzeki z kanału. Ale musi dojść do zmiany myślenia w tym temacie.
Pozdrawiam
|