f l y f i s h i n g . p l 2024.11.26
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
Bieżące informacje
Pstrąg i Lipień nr 42
KRÓLEWSKI PORADNIK WĘDKARSKI Z INDII Z XII W.

Jednym z najważniejszych źródeł do poznania dziejów wędkarstwa w świecie jest fragment induskiej księgi Manasollasa z XII w., w której jest opis połowu na wędkę, jako formy rozrywki. To źródło, pokrytę grubą warstwą historycznego kurzu i ukryte w trudnodostępnym oraz rzadko czytanym czasopiśmie w Europie, jest nieznane szerszemu kręgowi osób piszących o dziejach wędkarstwa, gdyż w żadnej ze znanych mi prac nie jest ono cytowane.
Wiadomości z łowiska
Mała Wisła 1
2020-10-14
test
Wiadomości z łowiska
San Zwierzyń-Hoczewka
2013-07-12
Warunki bardzo dobre
Wiadomości z łowiska
OS Dunajec
2014-08-12
warunki dobre ale nie idealne
Wiadomości z łowiska
Łowisko Pstrągowe Raba
2020-10-31
Dobrze to już było...
Nasze wzory
Mokra.
Wzory much
W katalogu FF
IMGW
Stan wód
Niezbędny każdemu wędkarzowi "na rozjazdach"
poradnik.jpg (10369 bytes)

PORADNIK
DLA  MIŁOŚNIKÓW SPORTU WĘDKOWEGO
CZYLI
Sztuka łowienia pstrąga, lipienia i łososia na wędkę

NAPISAŁ
  J. ROZWADOWSKI.


 
ROZDZIAŁ DRUGI

 Ponęty.

A). Ponęty naturalne.

 

         Do ponęt naturalnych zaliczamy wszystkie te żyjątka, któremi ryba na wolności żyje. Ponętą wiec naturalną dla pstrąga, lipienia i łososia będą: drobne ryby, żaby, robaki czyli glisty i cały szereg owadów żyjących w wodzie i nad wodą, jakoteż ich larwy czyli poczwarki, chrząszcze, koniki polne, ślimaki, raczki i mnóstwo drobnych ustrojów, które jednakże do połowu na wędkę bądź z powodu swej nieuchwytności, bądź też zbyt wątłej konsystencyi się nie nadają.

         Ważniejsze z tych ponęt omówić mi wypada szczegółowo.

         a) Najpospolitszą, jeżeli nie najważniejszą ponętę stanowi dżdżownica, glista czyli robak ziemny pospolity, żyjący wszędzie w urodzajnej ziemi, szczególnie w ogrodach, gnojarniach, jakoteż tam, gdzie materye roślinne jak liście, słoma, drzewo it.d. się rozkładają czyli gniją. W czasie mokrym przebywają robaki tuż pod powierzchnią ziemi; gdy powietrze suche, szukać ich należy w głębszych warstwach lub w ocienionem wilgotnem położeniu. Najdogodniejszą porą zaopatrzenia się w większy zapas glist jest noc, szczególnie, gdy w ciągu dnia lub wieczora spadł deszcz rzęsisty a ciepły. Zaopatrzywszy się w zwykłą latarkę należy w takim razie obejść wolnym krokiem ścieżki lub bruzdy w ogrodzie a połów na pewne będzie obfity.

         Glista wprost z ziemi wyciągnięta mniej się nadaje do połowu, bo jest kruchą a w dotknięciu śliską i wstrętną, by tej niedogodności zaradzić, należy zapas glist uzbieranych, po opłukaniu w wodzie, włożyć do naczynia niedomkniętego szczelnie, by powietrze przystęp miało, napełnionego wilgotnym mchem. Glisty oczyszczą się w krtókim czasie i po 24 godzinach będą zdatne do łowu. Chcąc zapas glist przechować przez czas dłuższy, co szczególnie jest ważnem dla chcących łowić lipienie w późnej jesieni i zimie, t.j., gdy one są najsmaczniejsze i najłatwiej łowić się dadzą, trzeba mech często zmieniać trzymając w piwnicy i od czasu do czasu skrapiać go mlekiem lub bulionem. Glisty w ten sposób karmione przechować się dadzą bardzo długo i użyte być mogą każdego czasu. Glista oczyszczona staje się jędrną i nie rwie się wcale na haku, nabiera barwy różowo-czerwonej, co rybę do zakęsu zachęca.

         b) Koniki polne stanowią jedną z najlepszych ponęt na lipienia i pstrąga, a to od czerwca aż do września.

         Brzydzę się glistą nawet oczyszczoną i nie posługuję się nią, chyba w ostatecznej konieczności, mimo, iż zaprzeczyć nie mogę, że to ponęta znakomita, mianowicie w wodzie zamąconej i ostrych prądach, mająca jeszcze to za sobą, iż przy użyciu dużego haka przeważnie wielkie ryby na nią się łowi. Mimo to konik jest mi o wiele sympatyczniejszym i łowię nań z przyjemnością. Koniki żyją wśród lata w wielkiej ilości na wszelkiego rodzaju zbożu, szczególnie w owsie i na suchych łąkach, mianowicie tych, na których kwitnie i dojrzewa dzwoniec. Łapać je najdogodniej zwykłym saczkiem na motyle, a przechowywać w puszce blaszanej przedziurawionej, by powietrze przystęp miało. Do wydobywania konika służy otwór kołeczkiem przytkany, przez który tylko jeden konik wydostać się zdoła. Najlepszą ponętą stanowią koniki średniej wielkości, zielonego koloru; duże niechętnie ryba bierze, szare nie są tak widoczne na powierzchni wody. Nóg służących do skoku konikowi urywać nie trzeba przy użyciu, a nadziewać go na mały hak przez tarczę grzbietową ku brzuchowi, lub odwrotnie, by rzucony na wodę robił wrażenie żywego prądem unoszonego owadu.

         c) Chraboszcz majowy i t.zw. czerwczyk są wcale dobrą ponętą dla pstrąga, mniej odpowiednią dla lipienia; pstrąg bierze chrabąszcza chętnie, mianowicie tam, gdzie brzegi pokryte drzewami i krzewami nastręczają rybie sposobności do oswojenia się i rozsmakowania w tej ponęcie. Czerwczyk rzucony na wodę z ukrycia lub metodą "ciapania" (Tippangelei) jest ponętą bardzo dobrą i wypróbowaną tak na pstrąga jak i na duże lipienie. Zahaczanie tych owadów odbywa się wedle tej samej zasady, jaką przy koniku polnym podałem.

         d) Pędraki, poczwarki i czerw much ścierwowych są dla pstrąga dobrą, na lipienia doskonałą, acz dla łowiącego nie zbyt powabną ponętą. Sposób zaopatrzenia się w larwy muchy ścierwowej jest wcale prosty. Kawał wątroby bydlęcej lub zepsutej ryby kładzie się na przedziurawionej pokrywie, rzadkiej siatce drucianej, lub kilku na krzyż złożonych kijach nad naczyniem napełnionem do połowy otrębami pszennemi; robaki wylęgłe z jaj muchy wpadają do naczynia a oczyszczone w otrębach stanowią ponętę, o której mowa.

         e) Rybki drobne są bardzo cenną ponętą mianowicie w sierpniu i wrześniu, gdy pstrąg i łosoś muchy brać nie chcą.

         Pierwszeństwo należy się tu słusznie strzeblowi czyli olszówce (Phoxinus laevis) i głowaczowi (Cottus Gobio). Łowi się rybki te bądź saczkiem gęstym, wędką o bardzo małym haku opatrzonym kawałkiem cienkiego robaka lub muchą pokojową, albo też na więcierz o dnie ku środkowi mocno wklęśniętem (tak zwany "złodziej"). W dnie więcierza wybija się mianowicie otwór, szyjkę flaszki, zawiązuje się kawałkiem rzadkiego muślinu lub gęstej siatki, a nasypawszy nieco okruszyn chleba do wnętrza flaszki, stawia się ten więcierz szyjką pod prąd wody, wybrawszy w strumyku stosowne miejsce i ubezpieczywszy grobelką z kamieni lub darni. Olszówki zwabione poruszającemi się we flaszce okruszynami wchodzą otworem w dnie umieszczonym do środka, zkąd na wolność wydostać się nie potrafią.

         Strzebel jest rybką czułą i łatwo ulegającą zepsuciu; dobrze więc jest brać strzeble żywe ze sobą w wanience przeznaczonej na pomieszczenie złowić się mających ryb, by je następnie mieć świeże, a bodaj nie nadpsute pod ręką.

         Głowacze łowią się w tenże sam sposób lub nawet rękoma pod płytami lub w załomach skalistego brzegu, koło wodospadów i t.d. Młódź wiejska w okolicach, gdzie głowacz jest pospolitym, dostarczy łowiącemu tej doskonałej na pstrąga ponęty pod dostatkiem, za skromnem wynagrodzeniem; górale bowiem zwykli rybą tą karmić koty domowe, które zarówno z pstrągami nieprzeparty ku niej czują pociąg i chciwie takową pożerają.

         f) Żaby i żabki nie są również ponętą zbyt zachęcającą, wielu bowiem czuje wstręt do tych skaczących i skrzeczących stworzeń, dla kogo jednak żaba wstrętną nie jest, ten nie powinien się wcale wyrzekać tej stanowczo pierwszorzędnej ponęty. Ropuch i żab dużych do połowu pstrąga wcale się nie używa, lecz jedynie żabek mniejszych i małych, które niekiedy w wielkiej ilości jawią się nad brzegami wód. Żabka taka nadziana na hak stosowny jest dla rybaków dysponujących rewirami, w których się mieści dużo wielkich pstrągów, ponętą niezrównaną i nigdy nie zawodzącą, toż polecić ją mogę sumiennie każdemu i to bez względu na porę i jakość wody, kto przy użyciu innych ponęt do znaczniejszego rezultatu dojść nie może.

         g) Muchy większe i mniejsze, nie wykluczając zwykłej pokojowej, będącej niekiedy plagą letników, są dla lipienia ponętą doskonałą, a zadzierżgnięte na hak najmniejszego kalibru, dostarczą wprawnemu rybakowi nawet wtedy obfitej zdobyczy, gdy inne ponęty zawiodą. Prawda, że rzucanie lekkiej i wątłej muchy nie jest rzeczą łatwą, kto jednakże manipulować nią się nauczył, nie łatwo od muchy naturalnej odwieść się da.

         Prócz podanych tu ponęt istnieje jeszcze cały szereg innych mniej lub więcej dobrych, nie pomieszczam ich jednak tu, albowiem są one do połowu ryb, o których mowa, mniej odpowiednie lub wcale nieprzydatne, przytoczyłem li wypróbowane i dla naszych wód za najpewniejsze uznane.

Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus