f l y f i s h i n g . p l 2024.11.26
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
Bieżące informacje
Pstrąg i Lipień nr 42
KRÓLEWSKI PORADNIK WĘDKARSKI Z INDII Z XII W.

Jednym z najważniejszych źródeł do poznania dziejów wędkarstwa w świecie jest fragment induskiej księgi Manasollasa z XII w., w której jest opis połowu na wędkę, jako formy rozrywki. To źródło, pokrytę grubą warstwą historycznego kurzu i ukryte w trudnodostępnym oraz rzadko czytanym czasopiśmie w Europie, jest nieznane szerszemu kręgowi osób piszących o dziejach wędkarstwa, gdyż w żadnej ze znanych mi prac nie jest ono cytowane.
Wiadomości z łowiska
Mała Wisła 1
2020-10-14
test
Wiadomości z łowiska
San Zwierzyń-Hoczewka
2013-07-12
Warunki bardzo dobre
Wiadomości z łowiska
OS Dunajec
2014-08-12
warunki dobre ale nie idealne
Wiadomości z łowiska
Łowisko Pstrągowe Raba
2020-10-31
Dobrze to już było...
Nasze wzory
MB v.
Wzory much
W katalogu FF
IMGW
Stan wód
Niezbędny każdemu wędkarzowi "na rozjazdach"
poradnik.jpg (10369 bytes)

PORADNIK
DLA  MIŁOŚNIKÓW SPORTU WĘDKOWEGO
CZYLI
Sztuka łowienia pstrąga, lipienia i łososia na wędkę

NAPISAŁ
  J. ROZWADOWSKI.


  CZĘŚĆ DRUGA
ROZDZIAŁ PIERWSZY

Narzędzia.
A). Wędzisko.

 

         Czasy, w których pierwszy lepszy kij, ścięty w lesie, opatrzony lada sznurem i hakiem, wystarczał, by uchodzić za rybaka, minęły niepowrotnie. Prymitywne owe narzędzia wprawdzie i dziś się spotyka i będą one w użyciu, jak długo ryb stanie; nic one jednak ze sportem wędkowym nie mają wspólnego, a ci, którzy takiemi przedpotopowemi narzędziami się posługują, nie mogą uchodzić za reprezentantów sportu wędkowego. Po doborze narzędzi i sposobie ich użycia najsnadniej ocenić rybaka. Dziś tyle mamy rodzajów wędzisk, zastosowanych do rozlicznych rodzajów rybołowstwa i specyalnych upodobań łowiących, iż samo wyliczenie ich zabrałoby więcej miejsca, jak ta książeczka niniejsza pozwala. Ograniczam się więc li na podaniu tych przyrządów, jakie przy połowie pstrąga, lipienia i łososia znaleść mogą zastosowanie.

         Wielu rybaków znajduje szczególne upodobanie w łowieniu narzędziami własnego wyrobu. Że predylekcya ta ma wiele za sobą, zaprzeczyć trudno, aczkolwiek wobec niesłychanego rozwoju przemysłu wędkowego w Anglii, Ameryce, Niemczech a dziś już nawet w Austryi, nie da się ono racyonalnie usprawiedliwić. Wyroby własnoręczne, choćby sporządzający je, posiadał wiele sprytu w tym kierunku, nie wytrzymają z pewnością współzawodnictwa ani pod względem jakości ani nawet taniości z produktami specyalnych zakładów i pracujących w nim fachowców.

         Wędziska podzielić się dadzą w ogóle na dwie kategorye, mianowicie: składane i jednolite. Ostatnie wyszły prawie zupełnie z użycia; posługiwać się bowiem niemi mogą wyłącznie ci, którzy rewiry swe rybackie mają, że tak powiem, tuż za progiem; ponieważ atoli w gronie polskich sportsmenów znaleść się mogą tacy szczęśliwi, nadmieniam przeto, że w rzędzie przydatnych narzędzi tego rodzaju, pierwsze miejsce zajmuje wędzisko jednolite bambusowe klinowate (gespliesst), będące najnowszym produktem angielskiego przemysłu1. Miałem sposobność oglądania i próbowania takiego wędziska i przyznać muszę, że jest ono narzędziem doskonałem, prawdziwym non plus ultra i to w każdym kierunku, posiada bowiem wszelkie przymioty dobrego kija wędkowego i użyć się da z najlepszym skutkiem tak do rzutu muchą, jak i obrotkiem.

         Drugie z rzędu miejsce w szeregu dobrych wędzisk jednolitych zajmuje trzcina Tonkin, zwana także Jambis lub Japońską, której pędy dochodzą do nadzwyczajnej długości 5-7 metrów, są smuklejsze jak trzciny indyjskiej, Bambus arunbinacea, w środku prawie nie puste a tak silne i żylaste, iż nawet największe szczupaki i łososie łowić na nie można bez obawy złamania.

         Prócz tego nadają się jeszcze na jednolite wędziska następujące rodzaje roślin bambusowych: trzcina chińska o powierzchni twardej jak kość i o grubym miąższu drewnym; trzcina z południowej Karoliny, zwana także ryżową, bardzo silna i trwała.

         Ceny wędzisk tu wymienionych, naturalnych są bardzo niskie. Trzeba chyba nie wiedzieć nic o ich istnieniu, by się jeszcze posługiwać niezgrabnymi, ciężkimi drągami leszczynowymi lub świerkowymi.

         Od dobrego wędziska wymaga się, by ono było lekkie, w miarę podatne i trwałe; wszystkie te przymioty posiadają powyż wymienione rodzaje bambusu - leszczyna i świerk posiadać ich nie mogą.

         Gdy transport wędzisk jednolitych koleją lub wozem jest prawie niemożliwy a bogdaj wielce uciążliwy, noszenie zaś kija 3-6 metrów długiego, nawet na krótsze wycieczki pieszo w wielu wypadkach żenującem jest dla wędkarza, a intrygującem gawiedź uliczną - zaradzono przeto tym niedogodnościom przez wyrób wędzisk składanych, które dziś wyparły zupełnie jednolite i ogólne zyskały sobie uznanie.

         Wędzisko takie składa się pospolicie z części trzech lub czterech, łączących się za pomocą szczelnie przystającego czopa metalowego, umieszczonego u dołu każdej części składowej wędziska i takiejże tutki, osadzonej u góry niższych części składowych.

         Oprócz wędzisk, składających się z części trzech lub czterech wyrabiane bywają pięcioczęściowe kije (Turisten-Gerten) jakoteż wędziska rozsuwane, pomieszczone w laskach, które jednakże nie są praktyczne i pospolicie z gorszego materyału sporządzane bywają.

         Wędki składane mają tę wielką dogodność, że rozebrane na części i pomieszczone w futerale, z jakim się jej już w handlu nabywa, nie sprawiają najmniejszego kłopotu w czasie transportu i uchodzić mogą na ulicy za zwykły deszczochron lub laskę w pokrowcu. Złożenie zaś ich i rozebranie jest tak proste i tak mało zajmujące czasu, iż nawet przy przenoszeniu się z miejsca na miejsce nad rzeką praktykowane być może.

         Jeszcze przed niewielu laty używano do fabrykacyi wędzisk li materyału drewnego, mianowicie szczypanych (nie rżniętych) drzazg drzew przeważnie egzotycznych, aczkolwiek i swojskie krajowe jak leszczyna, jesion, wiąz itd. były w użyciu.

         Dla zwolenników wędzisk własnego wyrobu podaję też receptę wypróbowanego, względnie wcale praktycznego kija domorosłego: rękojeść ze szczypy gęstosłojowego świerka, część środkowa wykłuta z drzewa jesionowego, końcowa z jednorocznego gibkiego pędu wiązu. Wędzisko takie z dobrze wysuszonego materyału, opatrzone zwykłymi pierścieniami linkowymi, czopami, i tutkami u części składowych a kołowrotkiem u rękojeści, powleczone kilkakrotnie lakiem przyponowym (Vorfach-Lack), którego w każdym handlu przyborów rybackich dostać można, odda rybakowi, mianowicie początkującemu i nie wybrednemu, lub mniej zasobnemu, wcale dobre usługi. Za lat pacholęcych posługiwałem się takiem wędziskiem z najlepszym skutkiem i polecić je mogę sumiennie na początek.

         Z kilku rodzajów drzew egzotycznych wyrabiano do niedawna wędziska wcale postępowe, które i dziś jeszcze w znacznej ilości wyrabiane i używane bywają, albowiem jakość ich odpowiada zupełnie najwybredniejszym wymogom techniki wędkarskiej. Nie mogąc ze względu na miejsce rozwodzić się szeroko nad każdym z tych materyałów, jego przymiotami i wadami, podaję li konsygnacyą gatunków ogólnie do fabrykacyi używanych i za najprzydatniejsze uznanych. Liczby przy każdym gatunku umieszczone, wyrażają skalę gatunkowej jego ciężkości, która sama przez się wskazuje wartość każdego rodzaju drzewa. Tu należą: Snakewood 1 37; Bothabara inaczej Washaba z Gwinei, drzewo elastyczne, twarde jak kość 1 25; Greenhard, Indye zach. bardzo używane i rozpowszechnione 0 96-1 09; Lancewood, Ameryka połudn. 1 03; Ostrea Virginica (Eisenholz) 0 82; Hikory, Ameryka połudn., dawniej bardzo używane, dziś zarzucone, bo skłonne do krzywizn 0 80; Jesion pospolity 0 78; Mahoń, z Kuby 0 66.

            Z materyałów tych wyrabiane bywają wędziska składane jedno- i dwuręczne. Każdy z tych dwu rodzajów ma swych zwolenników i, co za tem idzie, przeciwników. Wędziska jednoręczne posiadają dla sportu niezaprzeczoną wyższość; ze względów utylitarnych, które w sporcie podrzędną w każdym razie grają rolę, mogą dwuręczne w danych warunkach znaleść zastosowanie tam mianowicie, gdzie się rozchodzi o połów łososia lub na wodach większej objętości, na rzekach szerokich. Przewaga wędzisk jednoręcznych nad dwuręcznemi polega przedewszystkiem na tem, iż są one lekkie, rzucić niemi można na równą prawie odległość jak długiem dwuręcznem wędziskiem a co najważniejsza, wyciągnie się i w wyciągnąć powinno takim bacikiem największą rybę, jeżeli się w ogóle wyciągać umie. Tryumf zaś taki jest dla sportu właśnie kulminacyjnym punktem wędkarskiej rozkoszy - wydobycie olbrzymiej ryby narzędziem na pozór wątłem - szczytem wędkarskiej doskonałości.

            Materyały wymienione są prawie bez wyjątku bardzo dobre; wędziska z nich wyrabiane, znakomite. Jak jednakże w fabrykacyi linek wędkowych odkrycie żyłki jedwabnikowej wywołało przewrót, istną rewolucyą, tak też i wyrób wędzisk drewnianych uległ gwałtownemu przeobrażeniu skutkiem wprowadzenia trzciny bambusowej (b. Arundinacea) do fabrykacyi wędzisk sportowych.

            Dziś dobre wędki bambusowe klinowane są wprawdzie jeszcze dość drogie; kto jednakże raz tylko spróbował łowić na takie pieścidełko wędziskowe i doświadczył emocyi szczęśliwego wylądowania staruszka rodu pstrążego lub wcale łososia, ten nie weźmie już prawdopodobnie innego wądziska do ręki, chyba, że go do tego nieodzowna zmusi konieczność.

            O przymiotach wędzisk bambusowych mówiłem już powyż przy sposobności wędzisk jednolitych. Wszystkie tam wymienione rodzaje bambusu nadają się również do wyrobu wędzisk składanych, jeżeli zaś niespotkamy się w dalszym ciągu niniejszego ustępu z rodzajami bambusowej trzciny, które tam wymieniłem jako najlepsze, a natomiast z najmniej polecenia godnym, bo pustym wewnątrz wschodnio-indyjskim, to pochodzi to stąd, iż owe rodzaje bambusu, chociaż są niezrównane jako wędziska naturalne bądź jednolite bądź składane, do fabrykacyi wędzisk klinowanych nie nadają się. Bambus arundinacea z Kalkutty, aczkolwiek to roślina w środku pusta, skłonna do defektów, jak plamy tzw. rdzawe (Rost-Flecke) i ulegająca łatwo inwazyi toczących jej miąsz owadów, posiada jeden ważny przymiot, którego inne rodzaje jak Tonkin, Karolina itd. nie posiadają, mianowicie iż rośnie gładkim pędem prawie bez tzw. kolanek (węzłów, sęków), właściwych wszystkim roślinom trawiastym (Graminae), gdy inne rodzaje bambusu, acz silniejsze, odporniejsze, pełne są nierówności na powierzchni występujących w kształcie kolanek czyli sęków. Przymiot ów stał się miarodajnym i sprawił, iż wschodnio-indyjski bambus jest dziś prawie wyłącznym materyałem, jakim się posługuje przemysł wędkowy.

         Materyał ten, jak wszelkie materyały w ogóle, bywa rozmaitej jakości, stosownie do tego układają się i ceny wędzisk bambusowych. Dziś też dostać można w handlu klinowane bambusy od 10-200 Kor. i wyżej. O jakości wędziska względnie jego cenie rozstrzyga dobór materyału z jednej, a dokładność roboty z drugiej strony. Doborowy materyał jest sam przez się nie tani, a jakość jego zależy od następujących warunków: wędziska pierwszej jakości wyrabiane być mogą tylko z dolnych części pnia bambusu męskiego; miąsz bowiem bambusów żeńskich i górne części rośliny w ogóle są o wiele wątlejsze, podlegają bardziej rdzewieniu i używane bywają li do wyrobu tańszych, podlejszych wędzisk; gdy tymczasem dolne części męskiego bambusu są mięsiste, łykowate, silne w teksturze, w miarę podatne po sklinowaniu, o powierzchni (epidermis) czystej i jasnej bez skazy. Robota wędzisk pierwszej a bogdaj dobrej jakości musi obok skrupulatnego doboru materyału być nadzwyczaj dokładną. Części składowe dobrej wędki klinowanej sześciogrannej winny być cięte z pnia męskiego bambusu bez skazy w miąższu i na powierzchni (korze). Kolor wędziska takiego winien być jasno-żółty, słomkowy bez odmiany; punkt ciężkości kija (bez kołowrotka) przypada ściśle w ? jego długości; połączenie klinów, z których całe wędzisko jest złożone, ma być tak dokładne, iżby nigdzie ani rąbka kleju ani skazy na powierzchni nie było widać. Wszelkie usterki wykraczające przeciw podanym tu kryteryom, stanowią o wartości i cenie wędziska.

         Fabrykacya sama wędzisk klinowanych jest prostą i jedynie ze względu na trudność dobrania jednolitego materyału uciążliwą: pnie bambusu kraje się za pomocą specyalnego przyrządu w podłużne trójkątne pasy, skutkiem czego próżnia zawarta we wnętrzu drzewa odpada; pasy te następnie przycięte do miary części składowych wędziska, łączone bywają tak, iżby sześć takich trójkątnych wycinków złożonych razem utworzyło zwartą sześciokątną całość. Pasy te klei się klejem nie czułym na wpływ wilgoci i wody szczelnie i otrzymuje kij sześciogranny, którego powierzchnię tworzy naturalna kora (epidermis) bambusu, a środek czysty, żylasty miąsz rośliny. Fig. 1.

         Pierwsze wędzisko bambusowe klinowane sporządzone zostało w r. 1848 przez S. Philipp w Easton, a wzór ten w krótkim czasie znalazł tak w Ameryce jakoteż w Anglii licznych naśladowców. W r. 1883 otrzymała firma Hardy Brothers w Alnwix w Anglii na londyńskiej wystawie za swe klinowane wędziska pierwszą nagrodę. Od tego czasu bambusy klinowane coraz bardziej stawały się popularnemi i dziś wyrabiane bywają we wszystkich prawie częściach świata, a dostać ich łmożna w każdym handlu przyborów rybackich, których po większych miastach Europy jest już pełno.

         Klej używany do łączenia klinów, z jakich się wędzisko składa, powinien być nierozpuszczalnym w wodzie, a kompozycya jego stanowi tajemnicę pojedynczych fabryk. Wspomniana powyż firma Hardy Brothers wprowadziła w najnowszym czasie w konstrukcyi wędzisk klinowanych pewną zmianę przez umieszczenie we wnętrzu tychże rdzenia stalowego, który hartowany sposobem sprężyn zegarkowych uczynić miał wędzisko odporniejszem i trwalszem. W każdym razie wskazanem będzie wstrzymać się jeszcze nieco z tym nowym sprawunkiem dość kosztownym, póki praktyczność jego nie stwierdzi należycie zagranica, mająca więcej niż my pieniędzy na wyrzucenie.

         Wędzisko czy to drewniane czy bambusowe, wyszedłszy ze stolarni w stanie surowym, przejść musi jeszcze przez szereg rąk, nim się stanie zdolnem do użycia. Adjustowanie wędziska wymaga najpierw okucia kołowrotkowego, pod rękojeścią, jeżeli ma służyń do rzucania sztucznej muchy, nad rękojeścią, jeżeli przeznaczonem jest do wędkarstwa obrotkowego (Spinnfischerei) wprost z kołowrotka (o czem niżej). Okucie to składa się pospolicie z dwu pierścieni metalowych, z których dolny jest nieruchomy, górny ruchomy i służy do pochwycenia i przytrzymania ramion kołowrotka. Wędziska starszej daty opatrywane bywały jeszcze dzidą u dołu, którą wśrubować lub odjąć było można. Oszczep ten służyć miał do zatknięcia wędki w ziemię w czasie spoczynku, by uchronić wędzisko od możliwego uszkodzenia, do obrony w danym razie od psów i wszelkiej innej napaści, wreszcie do ubezpieczenia wędki od zagmatwania i tym podobnych wypadków, gdyby łowiącemu wypadło przejść np. na brzeg przeciwny w celu odpięcia zaczepionego tamże nieopatrznie haka itd. Dzidy tej wędziska nowszego fasonu nie mają, bambusowe mieć nie mogą i nie powinny. Dzida wskazaną byłaby chyba u wędzisk o fałszywym balansie (Kopfschwer) w celu wyrównania tegoż.

         Wędzisko okute, opatrzone następnie być ma w całej swej długości w pierścienie linkowe (Leitringe) Fig. 2, mające za cel rozdzielenie ciężaru złowionej ryby na całą długość kija i równomierne jego wygięcie.

         Pierścieni używanych jest kilka rodzajów, praktyczniejsze są tzw. wążowe (Snake-Rings) stalowe lub z glinu (aluminium); dobre, zwykłe krągłe nieruchome; niepraktyczne, ruchome składane. Ilość pierścieni wzrasta stopniowo ku górze wędziska, którego zakończenie stanowi pierścień szczytowy w przedłużeniu osi kija wędkowego umocowany. Wędzisko opatrzone w pierścienie ma być dalej związane jedwabiem; takich wiązań na kiju dobrym bywa 40-100, a stanowią one jedyną assekuracyą na wypadek możliwych, acz niewidocznych skaz tak na peryferyi jakoteż wewnętrzu i słojach kija. Wędzisko związane musi być kilkakrotnie opokostowane, względnie wypolerowane; najlepszym do tego jest wymieniony już wyżej lak przyponowy, którego zapas każdy wędkarz powinien mieć pod ręką, by po każdorazowem, choćby lżejszem otarciu powierzchni kija, takowy w całości na nowo pociągnąć; co jest ważnem tak ze względów konserwacyi wędziska jakoteż jego odporności. Wędziska bowiem szczególnie bambusowe pękają częstokroć li z tego powodu, iż powłoka lakowa utrąconą a tem samem jednostajność oporu powierzchni przerwaną została.

         Chcąc być dokładnym, pominąć nie mogę milczeniem jeszcze jednego rodzaju wędzisk, który przemyślni Amerykanie wśród znacznej reklamy z jednej strony a wielkich nadziei ze strony drugiej: sportsmenów w świat puścili. Są to wędziska z blachy stalowej, bardzo na pierwszy rzut oka kaptujące, powabne, silne, podatne, lżejsze nawet od bambusowych i co także ważne - wcale nie drogie.

         Wędzisk stalowych rozróżniamy dwa rodzaje t.z. teleskopowe bez pierścieni z linką wewnątrz umieszczoną i bristolskie z pierścieniami i linką na zewnątrz. Tak teleskopy jak i bristole fungują dobrze, ale tylko tak długo, póki linka i kij suche; gdy raz zamokną i zardzewieją, można je śmiało złożyć do zbrojowni pamiątek wędkarskich. Teleskopy mianowicie po krótkiem debut uznane zostały za niepraktyczne; bristole tu i ówdzie znajdują jeszcze zwolenników, składanie ich jednak jest tak uciążliwe i ambarasowne, iż dogadzać one mogą chyba tym, którzy wolą dłubać jak ryby łapać.

         Bez względu na materyał, z jakiego wędzisko zrobione zostało, rozróżniamy: wędziska muchowe jedno i dwuręczne; wędziska obrotkowe, gruntowe i tak zwane uniwersalne. Jak już nazwy same po części wskazują, chodzi tu o specyalne przeznaczenie pojedynczych rodzajów wędek, lub użycie takowych do połowu pewnych rodzajów ryb. załatwiając się z tym rozdziałem wymieniam wypróbowane tylko rodzaje wędzisk, a mianowicie te, które do połowu pstrąga, lipienia i łososia są najodpowiedniejsze.

         Najlepszym wędziskiem jednorecznem muchowem (Fluggerte) fig. 3, jest bambusowe, klinowane, składane; dobre wcale są drewniane z Greenhard lub Lancewood, 3 do 3.50 metrów długie, 250-500 grm. ważące; z kołowrotkiem pod rękojeścią, podatne i gibkie. Cena od 30-80 Koron.

         Z dwuręcznych na łososia i duże pstrągi zasługuje na polecenie wędzisko z Greenhard lub Lancewood; klinowane z trzciny Tonkinlub takież z Kalkuty 4? do 6 m. długie, 2-4 f. wagi mające Cena 40-200 Koron i wyżej.

         Najlepsze wędziska obrotkowe miernie elastyczne są naturalne Tonkin i Karolina (tanie), dalej bambusowe klinowane, między któremi wybitne miejsce zajmuje kij Henshala i zbliżony doń wielce Nottinghama. Obydwa służą do połowu na ponętę żywą i martwą (rybki), obydwa są jednoręcznemi wędziskami, mającemi ledwie 2? metra długości a 450 grm. wagi. Kołowrotek umieszczony powyż rękojeści. Wprawny wędkarz wykonywać może kijem Henshala lub Nattonghama rzuty na odległość 20-30 metrów i łapać najgrubsze łososie i szczupaki. Oryginalne kije tego rodzaju wyrabia je Abbey et Imbric w New-York.

         Wędziska do wędek gruntowych, obciążonych ołowiem, mogą być z materyału dowolnego, od zwykłego kija laskowego aż do bambusu klinowanego, byle były silne, nie zbyt podatne i dość długie. Najlepsze są Tonkinowe naturalne kije, albowiem łączą one w sobie wymienione właśnie przymioty a są bardzo tanie.

         Wędzisko uniwersalne czyli generalne, fig. 5, zwykle 4-o lub pięcioczęściowe, służy, jak już nazwa wskazuje, do wszelkich rodzajów rybołowstwa wędkowego; mieści więc w sobie wędkę muchową, obrotkową i gruntową. Materyał jest zwykle niejednolity; części składowe cieńsze i zapasowe mieszczą się w rękojeści pustej. Cena 30-50 Koron. Amatorom dysponującym wodami mieszczącemi wiele rodzajów ryb, mniej zasobnym, lub też zmieniającym chętnie metodę łowienia, wędzisko to polecić można; znajduje też ono wielu zwolenników, aczkolwiek robota jego nigdy tak dokładną nie jest i być nie może, jak u wędzisk specyalne tylko przeznaczenie mających.

         Na zakończenie rozdziału traktującego o wędziskach, pomieszczam jeszcze kilka uwag odnoszących się do rozmiaru dobrego kija. Początkujący wędkarze zdradzają szczególne upodobanie do długich wędzisk. Wędziska takie tylko tak długo mogą rybakowi dogadzać, póki dobrze linki rzucać się nie nauczy, kto jednak pokonał w znaczniejszej bogdaj części trudności tego kunsztu, temu radzę w normalnych stosunkach łowić li krótkiem wędziskiem. Rzut takowem jest pewniejszy, ręka nie męczy się ani w części tak, jak przy wędzisku długiem, które prócz tego daleko łatwiej uledz może złamaniu, skutek zaś w praktyce tenże sam, co przy połowie na kij najdłuższy. Początkujący rybak winien dalej zaczynać od kijów tanich i silnych, zanim nauczy się należycie "zacinać" i "holować" rybę; posługując się od razu kosztownymi bambusami klinowanymi, nałamie wędek więcej, jak całe jego rzemiosło warte. Kij czuły, czułej wymaga ręki a czucie to bywa li nabytkiem doświadczenia i wprawy. Od dobrego wędziska wymaga się w ogóle: by było w miarę elastyczne tzn. by się gięło lecz nie łamało, gdy duża ryba je obciąży. Od tego przymiotu zależy także "rzutkość" kija tj. zdolność przenoszenia ponęty na punkt odległy, dowolny. Jeżeli do tych zalet dodamy zdolność równomiernego wygięcia przy obciążeniu i właściwą równowagę, to wędka taka odpowiadać będzie wszelkim wymogom, jakie się do doskonałego wędziska stawia. Fig. 6.

Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus