Opinie:
|
| Paweł Ziętecki: |
Z Tobą to można ocipieć. Jak wreszcie namotałeś super muszkę (bez skrzydełek) do której pasują skrzydelka nieduże i dość wąskie - zachciało Ci się szerokich. Odwrotnie niż w kilku poprzednich muchach. Tu jest wszystko cycuś. Skrócone, ale mi się bardzo podoba. Do tego skrzydełko szerokie od zalamania do góry i z 1/3 krótsze.
Ja bym sciachał głowkę, wypierniczył te skrzydelka i przywiązal nowe. Muszka jest warta zachodu. |
| live4flyfishing: |
Paweł, męczę te mokre do bólu. Za punkt honoru postawiłem sobie, że nauczę się je robić. Dzięki za komentarz. |
| Paweł Ziętecki: |
Męcz się. Doskonale zgraleś ogonek, tułów i jeżynkę. Delikutaśnie. Bardzo mi się to podoba. |
| AdamGie: |
ja myślę, że tu potrzebujesz Pan wziąć hak i wiązać SAME SKRZYDEŁKA do upadłego, tyle wiązac aż zaczną wychodzić. jak Paweł mówi, piękny tułów, ogonek, jeżynka - a skrzydełka do poprawy. ja mam to samo i większość początkujących ma, że wiążemy całą muchę, a nie poszczególne elementy osobno.
ćwicz skrzydełka na gołym haku |
| czoklet: |
Nie ćwicz skrzydełek na gołym haku !!! Prawdziwa mucha ma tułów, jeżynkę itd. - każdy z tych elementów ma wpływ na skrzydełka i ich położenie. |
| Paweł Ziętecki: |
Tak, tylko nie na gołym haku. |
| AdamGie: |
ale jak to?
no normalnie podbudówka z nici na czonku i wiążemy skrzydełka. to zły sposób?? |
| huba: |
Niby dobry Adam,ale pamiętaj,że tułowie i jeżynka w znacący sposób wpływają na ułożenie skrzydełek.Jeżynkę np. można wykorzystać jako stabilizator.Na haku i kilkunastu nawojach nici można ćwiczyć samą lużną pętlę stosowaną do mocowania skrzydełek,natomiast ich poprawne układanie zalecałbym raczej wraz z innymi elementami muszki. |
| live4flyfishing: |
Panowie, wybaczcie moją upierdliwość, ale w kwestii mokrych ze skrzydłami jeszcze trochę Was pomęczę
Obserwując Wasze muchy dużo się nauczyłem i liczę, że ta nauka w las nie pójdzie. Bardzo proszę o kolejne komentarze przy okazji kolejnych much. Dzięki |
| huba: |
Zresztą,samo poprawne ułożenie ma początek w momencie ich masowania i przygotowywania kiedy są jeszcze na stosinie.To nie są proste manewry,mnie to nie zajmuje minuty czy dwóch i nie zawsze efekt jest zadowalający.Oczywiście muszki treningowe nie lądujące w galerii mogą lądować w pudełku,dlatego warto jednak podejść do tematu od A-Z raczej niż do samego Z czyli skrzydełek. |
| AdamGie: |
racja. jak mądry coś powie, to aż miło posłuchać. także
NIE SAME SKRZYDEŁKA trzeba ćwiczyć. |
| Piotr Janowski: |
zasada jest bardzo prosta, do następnego etapu wiązania przechodzisz dopiero gdy te już wykonane są zrobione poprawnie, jeśli coś Ci się nie podoba, cofasz się o ten element i wiążesz go na nowo. Czyli w tym wypadku masz dobrą jeżynkę to dowiązujesz skrzydełka. Jak nie wychodzą, odkręcasz je i próbujesz z nową parą (najlepiej), i tak do skutku. I jeszcze jedno, wczytaj się dokładnie w pierwszy wpis Pana Pawła, mucha jest pewną zamkniętą całością i w takiej konwencji wszystkie jej elementy powinny do siebie pasować, przy tak subtelnym namotaniu elementów tułowia z takim samym umiarem tworzysz i dokładasz skrzydełka.
a tak przy okazji to zawiązałeś te skrzydełka w stylu R.Bergman’a czyli po amerykańsku (skrzydełka rozchylają się), to raz, a dwa to zawsze zaczynaj od właściwego ich wyboru i przygotowaniu, bo właśnie na tym etapie tym co nieco brakuje. Przywiązywanie nieprzygotowanych skrzydełek mija się z celem i nic dobrego z tego powstać nie może ..
|
| live4flyfishing: |
Tak więc widzisz Adaś, że przed nami obydwoma jeszcze " long way home" jak mawiają kierowcy trucków za wielką wodą To co napisał Huba, Paweł teoretycznie mam obcykane między innymi dzięki Tomkowi, który ma spory wkład w moje mokre, gorzej jest z samym "wykonem". Ktoś tu kiedyś napisał, że za 100 razem się uda i to mnie trzyma przy nadziei |
Dodaj nową opinię >> |