Opinie:
|
| Paweł Ziętecki: |
Bardzo ładna mucha. Niestety trzeba się domyślać, jak te skrzydełka idą. Nic na zdjęciu nie widać.
Byłbym ostrożny z nazwaniem tej muchy Dunt, nawet z "v". |
| Kormoranek: |
Super mucha Tomaszu ! Ja Cię proszę, zmień grubość nici z 6/0 na 8/0 !!!
Według Kelsona recepta wygląda tak:
78. THE DUNT.
TAG: Silver twist and light blue silk.
TAIL: A topping and Teal.
BODY: Yellow, orange, red-claret Seal's fur, in equal sections.
RIBS: Silver lace and silver tinsel.
HACKLE: Black Heron, from claret fur.
THROAT: Teal.
WINGS: Two strips of plain brown Turkey with black bars and white
tips.
SIDES: Jungle, short and drooping over Throat hackle.
Nie podałeś koloru indyka jaki mają skrzydła Na zdjęciu widać jasne.
Osobiście nie mam wątpliwości,że to DEE. Niekiedy pasma indyka tak się układają i to nic zdrożnego.
Tomasz, czy jest jakieś polskie źródełko haków AJ 1.5 ?
|
| huba: |
Nie chodzi o to,ze to nie jest Dee,tylko o to,ze to moze nie byc Dunt.Odcien skrzydelek jest wrecz odwrotny niz w oryginalnej recepturze,JC tez jakby wbrew Kelsonowi dlugie,a nie krotkie.Niby szczegoly,ale chyba dosc istotne choc wydaje m sie ,ze do przyjecia w wykonaniu V. |
| Paweł Ziętecki: |
Huba, musisz określić, jakie są cechy charakterystyczne odróżniające tę muchę od innych much dee. It te własnie elementy powinny być w istotnym stopniu zachowane. Zajmujesz się różnicami między recepturą, a wykonaniem. To za mało. Znalazłem kiedys muchę, która różniła się od innej kolorem przewijki. Ktoś daje zmienoną przewijkę i nazywa muchę X v. , a to nie żaden X v. tylko Y. Dlaczego Dunt v , a nie Glentana v lub Gled Wing v.? To są bardzo trudne sprawy dla amatorów, jak my. |
| Kormoranek: |
Huba między innymi odcień skrzydełek właśnie się mieści w “V“ Użyte materiały i ubranie muchy są tożsame z Dunt’em nawet jeśli JC jest inaczej.
Paweł Twoje zdanie na dany temat powstaje chyba pod wpływem chwili. Chodzi mi o Twoje zdanie zaczynające się od słów „Znalazłem kiedyś muchę ......“ Skoro masz tak ortodoksyjne poglądy to jakim cudem nie zadrżała Ci ręka przy Twoich „Lady Caroline“ i w wielu innych muchach ? Uważam , ze albo ortodoksyjnie się stosujesz do receptury albo zmieniajac coś nazywasz dajmy na to „Lady Katerina“ lub Variant. Bazujesz również na Veverce. A przepraszam, że zapytam kim jest Veverka, że używa cudzej nazwy muchy ubierając ją inaczej ? Nie zapodając nawet „V“ czy „Lady Caroline“ wg Veverki wszystko jest OK ? |
| Tomasz P: |
V w opisie tej muszki, tyczyło sie wlaśnie skrzydełek.
W sieci widziałem różne odcienie. Od wręcz czarnej ( http://www.ronnlucassr.com/ ), dłuższej części, aż po jasne odcienie.
Miałem dwie możliwości. Zawiązać czarne z jasną końcówką, której kolor wpada w niebieski (nawet nie wiem z jakiego ptaka mam to pióro) lub zawiązać w kolorze kawy z mlekiem z białą końcówką. Na zdjęciu dodatkowo światło padające od góry na przednią część skrzydełek sprawiło, że kolory wyglądają "na odwrót".
O długości jc nie doczytałem. Nie posiadam żadnych książek o tej tematyce. Kiedyś Paweł pożyczył mi taką książkę. Zrobiłem sobie zdjęcia wszystkich stron, by mieć ją do wglądu po oddaniu. Niestety dysk, na którym miałem je zapisane, trafił szlag i zostałem z niczym . Ogólnie jc i tak jest zbyt długi, ale to akurat wynikło z tego, że byłem przekonany o tym, że mam pióra o odpowiedniej długości pasemek. Muchę robiłem na bieżąco, bez wcześniejszego przygotowania materiałów, co okazało się błędem. Przy dłuższych skrzydełkach, bo te też są trochę za krótkie w stosunku do haka, długość jc byłaby proporcionalna. Nie mówię, że short, ale jednak bardziej właściwa.
Co do dostępności AJ. Nie wiem. Kiedyś dostałem w prezencie od Pawła i od Baboriby. To jeszcze są te zapasy. W tej muszce się zagalopowałem. Tak naprawdę ten hak, to Partridge HE 2. Nie wiem od czego to zależy, ale niektóre muchy bardziej mi się podobają na jednym lub drugim typie haka. Nie potrafię tego logicznie wytłumaczyć .
Co do prezentacji much typu Dee i widoku ich skrzydełek. Na żywo są świetne na pierwszy rzut oka. Na zdjęciach ciężko uchwycić ich urok. Zdjęcie musiałoby być zrobione pod kątem. Staram się jednak prezentować wszystkie swoje muchy tak samo. Mogłem co prawda wkleić dodatkowe zdjęcie, ale za bardzo czasu nie miałem na kolejne fotki.
Zmiana nitki mówisz Kormoranek. Dalej główka za duża ? |
| Kormoranek: |
Szanowny Tomaszu, dziękuję uprzejmie za odpowiedź.
Sadzę, że skrzydełka do połowy Tail’a w zupełności wystarczą, dłuższe wyglądają już lekko mówiąc mało naturalnie. Zresztą wiele wzorów właśnie tej długości ma skrzydła ale są też wzory z dłuższymi. Inna tonacja kolorystyczna skrzydełek czyli np. czarne zmieniają postrzeganie muchy, pewnikiem warto popróbować i takiej wersji. Czy osiągnąłbyś coś dłuższymi skrzydełkami względem JC sadzę, że nie natomiast w tej wersji JC ładnie się komponują pomimo tego, że odstają od receptury. Co do główki ( główek ) to mam dylemat czy aby słusznie to napisałem. Obserwuję ładnych kilka lat Twoje muchy i muszę stwierdzić, że masz swój styl. Właściwie nie muszę patrzeć kto muchę wykonał bo każda jest charakterystyczna. Jestem pod dużym wrażeniem jak radzisz sobie z większą ilością materiału, bo przyznasz, że wykonujesz muchy pełniejszych kształtów. Ale to nie przytyk, większość jest cudownych ! A w kwestii grubości nitki popróbować możesz ale nie jest to nieodzowne.
| Dodaj nową opinię >> | |