Opinie:
|
| Robert Fijałkowski: |
Mogę wiedzieć skąd pomysł na użycie zająca do suchej muchy? Pewnie jak dobrze posmarujesz, to popływa, ale są inne, sprawdzone materiały do suchych much. Nicią wjechałeś za bardzo na oczko haczyka. |
| raul-69: |
Skąd pomysł? Gość nazwiskiem DESSAIGNE robi kupę rzeczy z zajączka. Tak się składa że mam "troczę" tego materiału to i coś próbuję pokręcić. W zasadzie to dopiero się uczę kręcić. |
| raul-69: |
Skąd pomysł? Gość nazwiskiem DESSAIGNE robi kupę rzeczy z zajączka. Tak się składa że mam "troczę" tego materiału to i coś próbuję pokręcić. W zasadzie to dopiero się uczę kręcić. |
| Robert Fijałkowski: |
Odwiedzałem tę stronę. Gość używa sztywniejszego włosia. To u Ciebie wygląda na pijące wodę - to wada. Dzięki zaś tej "lichości", postrzępieniu i odwrotnemu zamontowaniu bardziej przypomina naturalne skrzydła i to jest zaleta. |
| Paweł Ziętecki: |
Zadaniem suchej muchy jest łowienie ryb, a nie plywanie po powierzchni wody.
Zadaniem wędkarza łowiącego suchą muchą jest lowienie ryb, a nie biczowanie wody.
Wolę suchą muchę, która wytrzyma tylko trzy przepuszczenia, ale w jednym z nich będzie branie, od korka, króry ryby będą mialy w ... okolicach płetwy odbytowej. |
| raul-69: |
Szczerze powiedziawszy to muszka La Mini Lievre wykonana jest właśnie przez niego z sierści od strony podszerstku |
| raul-69: |
Szczerze powiedziawszy to muszka La Mini Lievre wykonana jest właśnie przez niego z sierści od strony podszerstku |
| MichałST: |
to chyba jednak nie tak; zadaniem (prawie) każdej muchy jest skuszenie ryb, zaś muchy suchej pływanie po powierzchni lub na samej granicy dwóch światów, bo właściwie wszystko co jest od dołu podwieszone napięciem powierzchniowym (np. surface emerger) też jest zbierane z powierzchni.
w warunkach gdy mucha ma lub powinna dobrze pływać to ma tak być, zaś w sytuacji gdy ma imitować powierzchniowe przepoczwarczanie czyli pływać ale jakby od dołu, to ma być suchą muchą kiepsko pływającą i z lekka podtopioną
jeszcze innym rozwiązaniem są konstrukcje tak wiązane by, odpowiednio podane i prowadzone, pływały, a następnie lekko wcięte pod wodę, pracowały jak „klasyczna mokra”, świetnie się to sprawdza, jedynym problemem to umiejętne się nimi posługiwanie, akurat taki Zającowy Chrust może się do tego nadawać.
w gruncie rzeczy z każdego materiału da się wykonać każdy rodzaj muchy i rzeczywiście J.P. Dessaigne lubuje się w zajączkowych wiązaniach, pytanie czy jest to najwłaściwsze ?
|
| Paweł Ziętecki: |
Michał, ja sobie żartuję, trochę złośliwie. Powód?
Dużo komentarzy dotyczących suchych much ogranicza się do pływalności. Podchodząc w ten sposób najlepszą muchą jest korek. |
| raul-69: |
"w gruncie rzeczy z każdego materiału da się wykonać każdy rodzaj muchy i rzeczywiście J.P. Dessaigne lubuje się w zajączkowych wiązaniach, pytanie czy jest to najwłaściwsze ? "
Wybaczcie pytania mnie laika w sztuce fytierskiej (pierwszą muchę ukręciłem w marcu). To co napisał MichałST, interpretuję jako że wykonywanie suchych much z zająca jest nie do końca właściwe? Jak mam to rozumieć? I jeszcze jedno, broń Boże złośliwe, czy koledzy kręcili i w praktyce sprawdzali takowe muchy? |
| Paweł Ziętecki: |
Niedużo lowięna suchą muchę. Aktualnie kręcę chrusty prawie wyłącznie ze skrzydełkiem z cdc. Taka muszka może wszystko. Pływać świetnie, średnio, słabo, lekko się przytapiać i tonąć. Cała sprawa w naszych rękach. Muszka ze skrzydełkiem z zająca może niby to samo , ale w mniejszym stopniu. Łatwo ją doprowadzać do podwodności, ale droga w drugą stronę jest trudna , a czasami niemożliwa i mucha musi iść do patki, żeby doszła do siebie. Taki urok sierści .... hmmm .... zwykłej.
Muszki ze skrzydełkami z sierści zająca robię często , ale są to mokre chrusty. Łowiłem na suche, wyrobu mojego kolegi. Bardzo łowne muchy, które słabo pływały.
Raul, nie trzeba łowić konkretnym rodzajem muchy, zeby domyślać się z dużą dozą prawdopodobieństwa, jak mucha będzie się zaczowywać. Łowiłem chrustem ze skrzydełkiem z sierści wiewiórki amerykańskiej. Mucha bez jeżynki z wielką głowa, na mocnym haku. Jak wytrzymywała trzy przepuszczenia - święto lasu. A łowna byla bardzo.
Tak przy okazji. Muszka jak twoja, ale mokra z czarnym tulowiem i jeżynką z czarnej kury była bardzo dobra na mojej wodzie. Myślę, że dalej jest dobra, ale nie ma już ryb. |
| raul-69: |
Bardzo dziękuję Pawle za wyczerpującą odpowiedź. Z pewnością muchy z zająca zawsze będą miały u mnie miejsce w pudełku. Tak jak piszesz, że choć by miały wytrzymać trzy cztery przepuszczenia to przecież wystarczy na upatrzoną rybkę bo gdy w tych przepuszczeniach nie weźmie to znaczy że ma przynętę w - jak to napisałeś - okolicy płetwy odbytowej. |
| MichałST: |
ależ ja to wiem Panie Pawle , ale wiem też że w muchach dla początkujących najlepiej pisać „powoli i dużymi literami”, a na „korki” sam ostatnio łowiłem, takie bardziej poperowate były, im mocniejsze bulkniecie, tym wyżej ryb za korkiem skakał.
raul-69 : przede wszystkim trzeba kombinować z nowymi i już znanymi materiałami bo inaczej żadnego postępu by nie było, tym bardziej że sporo już pozornie dobrze poznanych ma i mniej widoczne, a cenne cechy,
ale z drugiej strony pospolity szarak nie jest zwierzaczkiem wodnym jak choćby piżmak czy wydra, nie ma też okrywy z sierści pustej w środku jak zimowa jeleniowatych, więc jeśli istnieją materie dobrze poznane i z racji swoich cech jednak do tego zdatniejsze typu cdc czy zimowa sarna to po co motać z tego zająca ?
|
| raul-69: |
MichałST: "to po co motać z tego zająca?"
Michale, dla własnej przyjemności, dla obycia z materiałami, dla sprawdzenia fizycznie jak takowe muszki się zachowują w wodzie. A tak poza tym to cieszą moje oczy bo polubiłem zajączka jako materiał. czy to nie powód aby troczę zajączkowych much sobie ukręcić? |
| zin: |
nie wiem skąd pomysł , że zająć kiepsko pływa ... pływa dużo lepiej niż np. piżmak .... może nie jest zwierzęciem wodnym , ale całe życie spędza pod chmurką , więc jak np. leje tydzień , to by po prostu od przemoczenia padł ;) ... proponuję najpierw spróbować ukręcić jakiegoś suchara z zająca , oczywiście według prawideł konstrukcji z tego materiału , spróbować nad wodą , a później się wypowiadać nt. pływalności ... |
| MichałST: |
ależ raul-69, nikt Ci nie zabroni wiązania z czego tam chcesz , później sprawdzisz, porównasz z innymi i zrozumiesz , tylko po co wyważać drzwi już otwarte ?
ps.
jak już lubisz kombinować to np. spróbuj z tzw. dywanem, bywają w stonowanych brązach, dobrze przyjmują markery, nie zlepiają się zanadto po lekkim natłuszczeniu
|
| MichałST: |
zin, nasz flytierowy fachowcze, piszesz bzdury, oczywiste że każda stwora żyjąca w naturze musi mieć jakąś ochronę przed wodą, inaczej po śniadanku na porannej rosie hipotermia gwarantowana, ale to wcale nie znaczy,
że każde futro nadaje się akurat na nasze skrzydełkowe potrzeby, są materie na ten cel gorsze i lepsze. Zgoda, można kombinować z różnymi, ale wybierać te które się bardziej sprawdzają.
I to wcale nie chodzi tylko o pływalność, bo od tego mamy wszelakie hydrofobowe psikacze i mazidła, ale przede wszystkim o małą chłonność wody. Z materiału który wchłoną wodę nie strząśniesz jej żadnymi wymachami tylko musisz to wysuszyć i w tym właśnie tkwi ta zasadnicza różnica.
|
| raul-69: |
Dywanem? Podpowiedz co to za materiał. |
| MichałST: |
to nazwa dość umowna np. coś takiego www.flyfishing.pl/katalog/fly.php?fly_id=8487 , ale to bardziej chodzi o nie za miękki (skrzydełka powinny mieć pewną sztywność) syntetyk nie chłonący wody |
| raul-69: |
Nie rozumiem. O który materiał chodzi? Co to jest??? |
| raul-69: |
Aha, i Michale, jak z tego zrobić chrusta??? |
| MichałST: |
syntetyczne włosie, a wiążesz dokładnie tak samo jak tego zajca, z tym że możesz do dość dowolnie kształtować nożyczkami, cieniować, przypalać itp., syntetyki mają swoje zalety, lubisz kombinować - kombinuj |
| raul-69: |
Skąd to wziąć i jak to się zwie fachowo?
I jeszcze jedno pytanie w temacie zająca. Z Twoich wypowiedzi wynika że J.P. DESSAIGNE po próżnicy mota tego zająca na suchych bo to i tak materiał do d... i nienadający się do ich wiązania?
|
| zin: |
Michale , niepotrzebna ta ironia z tym fachowcem. Kręcę suche muchy z "zająca" , a czasem robię z niego tylko jeżynki i pływają bardzo dobrze nawet bez "wspomagaczy" . np. ten wzór http://www.flyfishing.pl/katalog/fly.php?fly_id=8473 .... tylko widzisz , ja piszę o czymś , co sprawdziłem na wodzie , a Ty pewnie na podstawie swoich subiektywnych odczuć . |
| zin: |
Aha ... i jeszcze jedno Michale . Piszesz , że ja piszę bzdury . ... Pewnie , J.P. Dessaigne używając sierści z zająca do suchych much nie wie co robi i to jakiś laik . Napisz tak szczerze . Zrobiłeś kiedykolwiek "suchara" z zająca i próbowałeś na niego połowić ? ... A jak tak , to jaki to był wzór. |
| MichałST: |
raul-69, rodzaje i nazwy są przeróżne ale np. to http://www.bogdangawlik.pl/index.php/cPath/322_85_88_95
Dessaigne bawi się tym zającem, taka trochę sztuka dla sztuki, ale jak gość lubi... kto bogatemu zabroni.
już to pisałem „z każdego materiału da się wykonać każdy rodzaj muchy”, i z mojego kota kręcącego się właśnie pod nogami zrobię każdy rodzaj sztucznej muchy, na każdy połowię czy to z powierzchni czy też z pod, tylko po co to ? – sztuka dla sztuki, dobrze znać i wiedzieć, niekoniecznie bezkrytycznie naśladować
zin, przede wszystkim czytaj ze zrozumieniem, bo piszesz nie na temat, rozpisujemy się tutaj tylko i wyłącznie o tym zajęczym skrzydełku powyżej, o niczym innym.
zajęcze ucho (a nawet cała maska) jest podstawowym i genialnym materiałem (również jako zmieszane dodatki) na tułowiki i jeżynki (do małych i bardzo małych much), zarówno do mokrych jak i suchych, w końcu wszyscy znamy choćby March Brown’a
ta Twoja „bez nazwy” dobrze wygląda i jest całkiem sensowna, i co ?, coś to zmienia?
a same muchy J.P. Dessaigne są niekonwencjonalne i pomysłowe, kwestia gustów, choć już samo wykonanie budzi pewne zastrzeżenia .
Sam akurat też lubię takie cudowania aczkolwiek zawsze najlepiej się sprawdza zasada „dobra mucha to najprostsza mucha”
|
| staszek.m: |
zin ,bez obrazy ale,, Ty nie nauczyłes sie jeszcze tego ,co Michał juz zapomniał" | Dodaj nową opinię >> | |