| Devil Inside Podróbka (8030) |
autor: Hrabia Buczkowski (much: 179)
opublikowane: 2010-04-03 15:23:06
 (3.63) głosów: 11
|
 |
| Poziom: |
Zaawansowany |
| Typ: |
Mokra |
| Haczyk: |
Daiichi 1530 #8 |
| Nić: |
Danville Flymaster 6/0 |
| Ogonek: |
- |
| Tułów: |
promienie pawia przewinięte Uni French Oval SM (0,5 mm) Gold |
| Jeżynka: |
kogut czerwony siodło, czarna kura |
| Skrzydełka: |
- |
| Pozostałe materiały: |
- |
| Przeznaczenie: |
Pstrąg potokowy, Kleń, |
| Uwagi: |
- |
| Oceń muchę | Opcja dostepna po
zalogowaniu |
|
 Opinie:
|
| Paweł Gibadło: |
Witaj,
Jak dla mnie świetna!! 5!! |
| steryd: |
tak tak |
| Jaca: |
pokaż pan ryby , i daj pan spokój już z tymi muchami |
| Hrabia Buczkowski: |
...? |
| marek marecki: |
Panie jaca,ryby to sobie niech pan ogląda w wiadomościach wędkarskich albo w tesco. mucha fajna-5 |
| michal86: |
Naprawde zajebiaszcza mucha i co mi sie najbardziej podoba ze nie jest to kolejna "klucha" tylko smukla i i dobrze ograniczona do minimum mucha. Jedna z fajniejszych much w pana wykonaniu. |
| krętacz: |
Oooo... Panie Hrabio, jest mi niezmiernie miło. Mucha świetna, prawie tak dobra jak moja ;)
Ale mówiąc poważnie napisze to raz jeszcze, ale już ostatni. Devil Inside i wiele moich much których tutaj raczej nie zamieszczę powstało dzięki Panu. Wg mnie mokre muchy w Pana wykonaniu to majstersztyk. Nie są może tak wypieszczone jak muchy Huby czy Roberta, ale mają coś w sobie niepowtarzalnego… czarodziejskiego, co wyróżnia je spośród tuzina innych. |
| Hrabia Buczkowski: |
Dziękuję za taką opinię.
Nadal mam za grube łapy do kręcenia much finezyjnych i od lat próbuję pozbyć się nawyku nadmiaru materiału, choć wiele z tym much jest naprawdę łownych.
Niestety jako prezentowany wizerunek na zdjęciu, szczególnie tak szczerze wykonanym, cała moja produkcja wygląda ciężkawo, szczególnie na tle much Huby, Pawła Zięteckiego, Roberta, Twoich wykonań oraz wielu innych krętaczy.
Natomiast mam takie chwile gdy siadam do imadła nie mając w pamięci żadnego wzoru podpatrzonego w necie czy muchowym pudełku i wymyślam coś od podstaw.
To jest ta największa frajda, bo z 9 -u much wyjdą knoty i zasłużenie zbiorą ciengi w opiniach i ocenach, ale ta 10 - ta wyjdzie ciekawa i nowatorska ( i też dostanie za swoje)
ale co tam ... kręcenie much to świetna zabawa i przyjemność |
| Paweł Ziętecki: |
Grubość łap nie ma żadnego wpływu na finezyjność much. Nie ma wpływu na ilość użytego materiału. To chyba oczywiste? Nie używaż prostych technik, o których Ci się pisze, ale Ty nie słuchasz. Nia łapy masz grube tylko uszy.  
Uparty jesteś i tyle. |
| krętacz: |
Pawle,
myśle, że Artur pisząc o grubych łapach użył literackiej metafory. Ktoś kto ukręcił kilka tysięcy much, gdyby tylko chciał, zaprezentował by klasyczną mokrą ze skrzydekami jak Pan Bóg przykazał. I mielibyśmy katalog pięknych, piątkowych much. I co z tego? Nic. A tak, Hrabia, poszukując swego muchowego Graala, pewnie nieświadomie daje inspiracje wielu muszkarzom w całej Polsce. I dzięki mu za to.
ps. ja się oczywiście nie znam, powyższe zdania to tylko i wyłacznie moja opinia |
| Paweł Ziętecki: |
Grube łapy w metaforycznym sensie też nie zmuszają muchodzieja do braku panowania nad materiałem. Ja mam dłonie wątłe , ale obie lewe. Do tego słabo widzę. Akurat nie mataforycznie.
I co? Mam dorabiać do tego jakąś teorię? Nie. . Artur zakończył edukację skrzydełkową zaraz po prasowniu lotek kaczki żelazkiem i zabawy z psem w aportowanie skrzydeł.
Nie można nazwać muchodziełem kręcenie dziwadeł, z nadzieją, że któraś mucha z kolei będzie dobra. Bardzo przepraszam, za porównanie, ale to jak z Lepperem. Szczękował, szczękował i czasam,i przypadkiem powiedział coś do rzeczy. Artur wstawia co popadnie , tak , jakby sam nie wiedział co jest dobre. Wychodzi jedna mucha na dziesięć - wstawiamy tą. Z nowatorstwem radziłbym ostrożnie. Nasza dziedzina ma kilkaset lat i ludzie stworzyli naprawdę prawie wszystko. Prawie wszystko już było. Ty Krętacz znajdziesz inspirację w niektórych muchach Artura, inny Huby , który głównie mota klasyki. Jeszcze inny w muzyce, a kolejny w trakcie oglądania materiałów lub, jak ja bez powodu na spacerach z psem. Starajmy się wstawiać muchy dobre. Pytamy o coś - zastosujmy. Zadawanie dużej ilości pytań , otrzymanie odpowiedzi i brak ich zastosowania jest bez sensu. Nie lubię tego określenia, ale to zwykłe bicie piany.
Na zakończenie dodam, że piszemy pod dobrą muchą, co napawa mnie lekkim optymizmem. |
| Hrabia Buczkowski: |
Paweł, to nie do końca jest tak jak piszesz.
Poszukiwanie ostatecznego wizerunku dobrej muchy należy od czegoś zacząć a jednym ze sposobów jest poddanie jej osądowi i doświadczeniu innych o ile nie można zweryfikować tego od ręki nad wodą.
Piszesz tak:
- Artur wstawia co popadnie , tak , jakby sam nie wiedział co jest dobre.
Artur wstawia dużo much, co nie może być zarzutem a przy takiej ilości zawsze znajdzie się mniej lub całkowicie nieudana, choć w momencie jej zamieszczania wydaje się autorowi doskonała.
Nadal uważam ze katalog nie jest miejscem zamieszczania wyłącznie much perfekcyjnych i nieskazitelnie doskonałych, bo wtedy skala ocen (skoro już jest) i wszelki komentarze i dyskusje będą bez sensu i ograniczą się jedynie do – och i ach.
Druga sprawa, że jeśli nawet zdarzy się mucha kiepska jako całość to pojawiają się jej dobre elementy, które można wykorzystać do własnych pomysłów na muchę.
I następny cytat
Z nowatorstwem radziłbym ostrożnie. Nasza dziedzina ma kilkaset lat i ludzie stworzyli naprawdę prawie wszystko
Gdyby wszyscy tak myśleli, to nie powstało by to niby wszystko. |
| Paweł Ziętecki: |
Artur, wszystko gra , pod warunkiem, że Ty uważasz, że dana mucha jest dobra lub , że ma jakieś warte uwagi elementy. Poddajesz pod osąd, żeby oglądający Ci to powiedzieli? Ty powinieneś wiedzieć, że mucha jest dobra. Wstawianie wielu much , z których tylko kilka jest dobrych, rodzi podejrzenie, że wstawiający działa na oślep, że nie zna wartości tego co zrobił.
Nowatorstwo ... jak najbardziej. Przestrzegam tylko przed pewnością, że nowatorstwo jest. Sam wymyśliłem kilka różnych rzeczy w tej dziedzinie, żeby po pewnym czasie zobaczyć, że to już dawno było. Szukajmy , ale nie będźmy zadufani. |
| Darus: |
Przepraszam ze się wtrącam ale nurtuje mnie pytanie do Artura. Czy mógłbyś pomyśleć nad czymś innym to znaczy przeglądam twoje muchy i ciągle w opisie hak nr 8. mokra taka i inna a muchy prezentowane bardzo podobne. A gdybyś Artur wzioł haczyk nr 12 druciak do suchej muchy i zrobił coś na nim np. jakiegoś sucharka z rachitycznym tułowiem skrzydełkami z CDC i ładną przyjemną i delikatną jeżynką ? Czy jest to możliwe ? Artur tylko pytam. | Dodaj nową opinię >> | |
|  |
 Katalog much |
|
|
|
| Ostatnie komentarze |
|
|
|
|
