Opinie:
|
| Paweł Przybyłowski: |
bardzo ładnie przycięta 5
a tak z innej beczki widział to ktoś z was albo mial przyjemność spróbować
http://dryflydistilling.com/main.php |
| wicekx: |
super robota. jezyne bym dal 5-6 razy bogatsza i brzuszek z czegos np antronu |
| alex75: |
Ja tu nie widzę powodu do narzekań;) tak ta jak i wszystkie pozostałe są po prostu piękne!!!;);) |
| alex75: |
Ja tu nie widzę powodu do narzekań;) tak ta jak i wszystkie pozostałe są po prostu piękne!!!;);) |
| jan2406: |
zawszę można coś zmienić w każdej muszce a tą zrobiłem by pokazać dla Sławo ja przyciąć sierść choć pewnie i tu można coś ulepszyć a jeśli chodzi o jeżynkę pewnie zrobiłbym gdybym miał metza w tym kolorze |
| ris: |
No wreszcie ktoś ma łądnie brzuch podcięty |
| Sławo: |
No ładnie , ale jeżynka wygląda jak u mnie chyba miękka india co ? |
| ris: |
Tak sławo India ale już nie miałem siły pisać bo się wciąż powatarzam. |
| jan2406: |
wspomniałem że nie miałem metza w tym kolorze dlatego jest india jednakże chodziło mi o samo cięcie sierści i kształt klina. |
| ris: |
No widzisz Sławo że Indie ? Z daleka widać bez okularów |
| jan2406: |
z daleka widać i czuć że miętka  |
| ris: |
Trzeba być twardym nie miętkim |
| Jachu: |
I chyba dobrze, że nie miałeś Metza. Jest sztywny z natury i ten sierściuch mógłby wyglądać na wodzie bardzo nienaturalnie. Mimo swojej dobrej pływalności, do lekkich nie należy. Na wodzie leży płasko, z brzuszkiem przyklejonym do jej powierzchni. Obfita szczotka z Metza najczęściej przebije napięcie powierzchniowe. Moim zdaniem taki "Goddard" imituje chrusta, który do końca się jeszcze nie całkowicie przeobraził i różni się od lekkich imitacji ze skrzydełkami np. z lotek, lżejszym tyłowiem z dubbingu i sztywniejszą jeżynką. Ten daje duży, wyraźny cień, jest więc łatwiejszym łupem w porównaniu z owadami, które osuszyły skrzydełka i za moment odlecą. Do imitacji z sierści dałbym właśnie miękką jeżynkę, nawet z kury lub CDC, do tego niezbyt gęstą, która lepiej zaimituje poruszające się "łapki" wychodzącego z wody owada. |
| jan2406: |
Dziękuje alex75 za tak miłą opinię |
| jan2406: |
Janusz myślę że masz racje bo najczęściej łowiłem właśnie na taki wzór nie zmieniając jeżynki bo brań ryb zawsze miałem sporo więc po co miałem zmieniać skoro było dobrze? po drugie lubię proste budowy much i nie przesadzając z ilością materiału. |
| ris: |
Jachu no to Metz ma problem - za sztywne piórka mają. A Indyjskie kapki rozejdą się jw mgnieniu oka. Otóz nie zgodzę się przy tym wzorze tak czy siak wszystko będzie na wodzie, a przy Metzu jeżynka byłą by pod wodą łądnie imitując nogi. Jak mawiają rupta co chceta. Owszem można dać indyjską przy baryłce |
| jan2406: |
ris myślę że mam rozwiązanie? zrobić chrusta z indyjską i metzem i mieć oba wzory w pudełku bo nad wodą nigdy nie wiemy jakie memu mają ryby danego dnia |
| Jachu: |
Ris. Ten problem ma Metz od dawna. Wielu uważa, że ich kapki są przesadnie sztywne i ich nie kupuje.
Zrób sobie doświadczenie z lekką suchą położoną na powierzchni wody. Która szybciej przebije się przez napięcie powierzchniowe wody? Szczotkowaty Metz, czy ta, w której końcówki promieni nieco ugną się opierając się o jej powierzchnię? Nie zapomnij napisać, jakie będą wnioski z prób. |
| jan2406: |
Janusz skoro nie metz to co proponujesz? jakiej firmy kupić kapkę by sucha muszka dobrze pływała. |
| Jachu: |
Janku. Dyskusji na forum od początku jego istnienia było bardzo dużo. Warto wpisać do "szukaj" hasło "kapki koguta" i wczytać się, co ludzie mieli do powiedzenia na temat szyjnych i siodłowych, ich jakości, ceny, przeznaczenia itd. Trzeba z tego wyciągnąć własne wnioski. Ciekawa lektura. Głos zabierało wielu ludzi, którzy dobrze czują temat i są fachowcami. Mnie odpowiadają kapki Keough. Nie są najdroższe, wystarczająca ilość kolorów, miękka i długa stosina, odpowiadająca mi miękkość promieni. Na kapce piórka, które pozwalają zrobić muszki w rozmiarach od najmniejszych do dużych. Jeśli masz możliwość, zawsze lepiej kupić w sklepie, nie przez internet. Kapka kapce nie jest równa. Nawet w tej samej klasie z jednej firmy. |
| jan2406: |
Dziękuje Janusz za cenne wskazówki i z pewnością poczyta sobie na ten temat więcej. szczerze mówiąc przymierzałem się do kupna tej firmy kapki będąc ostatnio w tajmieniu ale nieco zaszalałem z zakupami i odpuściłem sobie kapkę no ale po nowym roku znów tam zawitam |
| ris: |
Jachu - każdy ma swoje upodobania i obserwacje. Równie dobrze możemy gdybać co szybciej pójdzie na dno kartka papieru czy nóż. Kapki indyjskie są nijakie mimo, że kogut nie różnią się wiele od kapek kur są za miękkie chyba że ukręcimy jeżynkę z 3 piór to może "obleci". Miękka jeżynka rozejdzie się na wodzie co czasem daje dobre efekty, ale ja wolę indyjskie pozostawić tam gdzie leżą obecnie czyli w pawlaczu |
| ris: |
Janek masz rację warto mieć dwie różne muchy. Nikt nie ma patentu na prawdę ani ja ani Jachu. Indyjskie używam sporadycznie tylko gdy kolor potrzebuję taki jakiego nie mam z kapek z "górnej półki". Każdy ma swoje preferencje i dobrze przynajmniej jest o czym dyskutować |
| jan2406: |
ris ja ciągle kumplom mówię że trzeba być elastycznym na pewno kapki z górnej pułki są lepsze ale jak się niema co się lubi to się lubi co się ma i najważniejsze by nie popadać w kompleksy |
| ris: |
Janek : Dobra, dobra ale nie wiem czy wiesz, że takie imadło jak kupiłeś automatycznie odrzuca "krętacza" od stołu i razi prądem kiedy pojawi się on w okolicy z indyjską kapką |
| jan2406: |
ris obawiam się że w pobliżu co najmniej 20km nie ma żadnego krętacza a szkoda a jeśli chodzi o nowe imadło fajnie się na nim kręci |
| ris: |
No nie to ty na bezludziu mieszkasz ? napewno bliżej się jakiś znajdzie |
| jan2406: |
na wsi a tu sami grunciarze reszta kłusole a jak zobaczyli mnie pierwszy raz z muchówką to każdy pytał co ja robię |
| ris: |
Dobreeeeeeeeeee |
| Sebastian Piekarski: |
Heeee, Janek nawiązując do Twojej historyjki... Jak przeprowadziłem się z miasta na wieś, przyjechał do mnie kumpel z nowym Fibatubem, więc stwierdziliśmy, że trza to przetestować na sucho... A ze brakowało rozbiegu w ogrodzie, wiec postanowiłem, że wyjdziemy na trawnik przy ulicy... Efekt był taki, że w ciągu 15 minut obserwowało nas pół wsi, a tylko jeden miejscowy winopijaca zapytał "bioro Panie" |
| jan2406: |
nie masz pojęcia jaki miałem ubaw słuchając ludzi a najciekawsze było to-mówi jeden dziadek- ja gdzieś taki kołowrotek mam w szopie tylko większy ręce mi opadły bo gość skojarzył go z ruską katuszką |
| jan2406: |
Sebastian to są uroki wsi ale przyznaje rozbawiłeś mnie tymha ha ha ha ha ha ha wieśniaki górą i bez obrazy panowie bo ja nim jestem od urodzenia |
Dodaj nową opinię >> |