Opinie:
|
| rexhunt: |
A może jakieś uwagi co do wystawionego kompletu mayfly? |
| Janusz Panicz: |
Nie bądź taki łasy na komplementy - nie wystarczy Ci piątka w ocenie Wrzuć lepiej do katalogu zdjęcie tej jętki z innego ujęcia, tak żeby było widać ułożenie skrzydełek :) |
| rexhunt: |
Janusz nie jestem wcale łasy na komplementy. Nie oceniaj mnie jeśli mnie nie znasz osobiście. Za wszystkie komplementy serdecznie dziękuje ale nie wpadłem w samo zachwyt bo moim tworom jeszcze wiele brakuje i ja to wiem. Dlatego wolę wytykanie mi błędów i uwagi dotyczące braków w moich muchach ponieważ to mobilizuje mnie do robienia lepszych much. A co do piątki to spójrz na muchy Huby, moja nie zasługuje na 5. Zdjęcie z przodu zrobie. |
| Janusz Panicz: |
Na prawdę dobrze jest. Tak trzymaj. Na siłę ciężko znaleźć uwagi co do tej konkretnej muszki - dlatego zaproponowałem, żebyś umieścił zdjęcie tej muszki z innej perspektywy. Generalnie zawsze ktoś Ci doradzi coś innego z punktu widzenia i z własnej praktyki. Zakładam, że robisz muszki przede wszystkim w celu ich późniejszego zutylizowania podczas łowienia i wówczas będzie mógł najwięcej powiedzieć sam. Miałeś przykład przy ostatniej Twojej złotogłówce z quilla i cdc. Ja bym dał to tej nimfy mniejszy haczyk, ale dla kogoś innego taki jaki użyłeś był ok - to tez zależy od rzeki, na której będziesz łowił (albo innego awenu). Pamiętaj też, że nie zawsze ładne muchy są łowne i na odwrót, czasem brzydactwa okazują się być bardzo skuteczne. Twoje wyglądają na łowne, większość chętnie był zawiązał, a do tego jeszcze są na prawdę ładne. Jak trochę poeksperymentujesz z łowieniem, to się przekonasz, że generalnie będziesz na potrzeby łapania robił kilka albo max kilkanaście wzorów much, a tylko będziesz się bawił kolorami. |
| rexhunt: |
Dzięki Janusz. Jest sporo prawdy w tym co napisałeś (poza tym o łakomstwie). Nie wszystko złoto co się świeci. Jestem dopiero początkującym muszkarzem i moja wiedza na temat techniki łapania tzn. co, jak, gdzie i kiedy jest strasznie uboga. No ale od czego ma się kolegów z FF |
| Janusz Panicz: |
Dokładnie. Jak na razie masz szczęście do osób, które komentują Twoje muszki, i podobnie jak ja po prostu chcą coś konstruktywnie doradzić na bazie swojego doświadczenia a nie tylko krytykują
Myślałem jeszcze o tej majówce ... i jedyne co mnie ewentualnie niepokoi w tej muszce, to ten tułów z quilla, który na prawdę super wygląda, ale może sie okazać, że muszka zachowuje się jak Tytanik. Spróbuj jak się zachowuje w wodzie, bo obawiam się, że ten dość rzadki ogonek, który zawiązałeś, może jej nie utrzymać na powierzchni i będzie się zachowywała jak emerger, zwłaszcza jak na wodzie będzie lekka falka i wiaterek.
Daj znać jak się zachowuje w wodzie i cały czas czekam na zdjęcie z innego rzutu |
| Grzegorz...: |
Miałbym tutaj kilka uwag i to nawet nie do wykonania a bardziej do doboru materiałów.
Z wielkości haka wynikałoby, że sugerujesz ogólnie znaną dużą MayFly, czyli kawał zwierza, a wyszła anorektyczka. Z samej kolorystyki bym to bardziej przyporządkował do rodziny March Brown i tu od biedy mogłoby to podejść. Od biedy, bo MB tez do ułomków nie należy i z natury jest dość tłuściutka.
Większym problemem jest materia ogonka i skrzydełka. W tak dużych wzorach ogonek winien być podwójny, czyli niewielki pęczek sztywnego koguta (dla podtrzymania tułowia) a dopiero na to jakiś miękki materiał typu kuropatwa czy mallard (jeśli już musi takowy być). Nigdy też nie rób skrzydełek typu fan wing z pokrywowych typu kuropatwa czy bażanty (ogólnie kuraków), bo bardzo chłoną wodę lub hydrofoby i w obu przypadkach są ciężkie i posklejane. Jeśli już chcesz mieć skrzydełka z ładnym rysunkiem to szukaj tego w pokrywowych kaczek (kaczek, niekoniecznie kaczorów). Dobrze też jest do takich muszek dodać drugą (przednia) jeżynkę np. z pokrywowych kuropatwy.
|
| rexhunt: |
Dzięki Panowie za uwagi. | Dodaj nową opinię >> | |