Opinie:
|
| bodostyle: |
Żarty się skończyły!!!
Nie powiem, interesująca konstrukcja. W mniejszych roamiarach mogła by być świetna na potoki. Jak już pisałem przy innej muszce, powinieneś zrobić ten wzór z kilkanaście razy. Poeksperymentuj z proporcjami (chociaż ta wersja podoba mi sie, i to nawet bardzo ).
Pozdrawiam, T. |
| Leszek Dąbal: |
Ruki tak trzymaj. W pełni profesjonalny warsztat.
Mucha ma charakter. |
| Maciek: |
Mucha bardzo ładna (proporcje, kolory, wykonanie), ale główka wygląda jakby to był muddler, a nie łososiówka. Gratuluję postępów.
|
| Krzysztof K: |
Mi to też kojaży się bardziej ze streamerem niż z łososiową muchą.Ale modernizacja ciekawa. |
| Maciek: |
Ruki, nie masz bażanta złocistego czy tylko tak lubisz używać pawia? |
| Ruki: |
nie mam |
| Krzysztof K: |
Niestety, materiały zbiera się latami,Ty ''tworzysz'' od niedawna. Inwestuj. |
| jaro: |
Ja niestety mam uwagi do tej muchy i wogóle do Twoich much łososiowych.
Ta mucha ma :
zbyt daleko na kolanko haczyka nachodzący tułów
nierówno nawinietą owijkę
zbyt krótkie skrzydełka
nierówno ułożone skrzydełk(nierówno ułożone promienie)
A ogólne uwagi sa takie:
Muchy łososiowe wykonuje się albo do łowienia łososi, albo na ozdobę. Jeśli chodzi o łososie to polecałbym raczej inne wzory i z innych materiałów. Na ozdobę zaś masz do wyboru: muchy katalogowe lub autorskie lecz wykonane według standardów much łososiowych. Wydaje mi się, że jeśli nie masz materiałów, wiedzy i doświadczenia w kręceniu much łososiowych to może lepiej poświęć czas na doskonalenie zwykłych much. Gdy świetnie opanujesz wiązanie tych właśnie, to znacznie łatwiej przyjdzie Ci kręcenie też najtrudniejszych łososiowych. Nie chcę Cię urazić lecz prezentownym muszkom łosoiowym bardzo daleko do ideału.
I jeszcze bardzo ważna uwaga: jeśli zamierzasz używać tych much na pstrągi w Polsce to musuisz wiedzieć, że będziesz bardzo kaleczył ryby !!!!! Haczyki, których używasz wykonane są z grubego drutu, mają duży zadzior. Znacznie mniej inwazyjne będą zwykłe haczyki streamerowe (najlepiej bezzadziorowe) - są delikatniejsze.
Mam nadzieję, że powyższe uwagi potraktujesz jako wskazówkę, nie jako złośliwość bo nie miałem złych zamiarów.
PS. Te same uwagi pragnę przekazać koledze Maćkowi Afeltowiczowi.
|
| Ruki: |
większość moich łososiowych są ozdobne!nie myslałbym o łowieniu takim hakiem naszych 25 cm pstrązków |
| Maciek: |
A ja sądzę, że można kręcić takie muchy na jakie ma się ochotę. Czasami siadam przy imadle i mam wielką ochotę na nimfę, a czasami nie myślę nawet o małych haczykach i biorę się za łososiówki. Twierdzę, że należy uczyć się robienia wszystkich rodzai much. Co z tego, że idealnie potrawisz zrobić np. Jętkę majową skoro jak dostaniesz w ręce np. cristal flash'a nie będziesz wiedział jak go przywiązać. Według mnie najlepiej jest być i wędkarzem uniwersalnym (dlatego łowię na spławik, grunt, spinning i muchę) i "krętaczem" uniwersalnym. Ja np. nie uważam, że robię swoje muchy idealnie, ale ciągle się uczę i nie zamierzam przestać robić much łososiowych na rzecz np. suchyh. Jeśli byś poszukał to mam swoje muchy we wszystkich (oprócz streamerów, ale zamierzam coś zrobić) działach na tej stronie. Z resztą podobnie jak Ruki (ale on ma wszędzie i bardzo go za to cenię) .
Pozdrawiam Maciej Afeltowicz. |
| Maciek: |
I jeszcze słówko do rukiego: Zauważ jak zwiększają się oceny twoich much - 3,4,5 - co będzie dalej , aż boję się pomyśleć |
| Ruki: |
zapomniałeś 2.8 wczoraj zrobiłem 2 włosianki ze świnki morskiej(sierść) nawet fajnie wyglądają i ładnie pracują w wodzie |
| Ruki: |
jaro, jeszcze jedno co do twojej wypowiedzi.jeżeli bym nawet chciał łowić na tę muchę to przygnę zadzior, żeby nie kaleczyło rybek |
| Maciek: |
Jesteś trochę dziwny... (jak najbardziej pozytywnie) bobry, świnki morskie i nie pamiętam co tam jeszcze było... |
| Ruki: |
kanarki |
| Bosman: |
A miałem już wam pokazać coś swojego, ale skoro są tu tacy specjaliści jak Jaro i tak surowo to oceniają to wątpię że się na to odważę. Apropos waszych much ( mam na myśli kol Ruki i Macika A.) to narazie jesteście moimi ideałami w dziedzinie kręcenia. Pozdrawiam i czekam na dalsze ciekawe wzory. |
| Ruki: |
będą będą.
p.s.
nie bój się, pokaż co potrafisz! uwierz w swoją siłę |
| Maciek: |
Bardzo dziękuję za taką opinię. Za jakiś czas (max. tydzień) dodam jakąś łososiówkę (na razie nie mam nathnienia), a dzisiaj spróbuję dodać coś mokrego. |
| Krzysztof K: |
Do Jaro
1.Zgadza się że niektórym łososiówkom brakóje tego, czy owego, ale eksperymenty są normalną koleją żeczy. Chłopaki więcej nauczą się na własnych błędach.
2.Duży haczyk nie jest połykany przez rybę tak głeboko i wyrządza mniejsze szkody.
Twoje uwagi są oczywiście bardzo cenne, ale ''na dwoje babka wróżyła''
Pozdrawiam K.K. |
| jaro: |
Do Krzysztofa :
Z tym haczykiem to zupełna bzdura !
1. Nie chodzi o to jak głęboko ryba połyka haczyk, tylko jaką dziurę wyszarpiesz jej w szczęce i ile będziesz się męczył z wyrwaniem dużego zadzioru. Przy okazji powinieneś wiedzieć, że przy łowieniu na muchę ryba zacinana jest w 99% za szczękę lub żuchwę i min w tym celu stosuje się metodę muchową - by nie kaleczyć ryb.
Tak więc nie o wróżbach tu mowa ale o faktach !
2. Uczenie się na własnych błędach wcale nie musi prowadzić do właściwych rozwiązań.
Muchom nie tyle czegoś tam brakuje - co są zwyczajnie bardzo, bardzo marne, zaś fakt zastosowania haczyka łososiowego nie nobilituje tychże much do miana łososiowych. Raczej je ośmiesza. Są sprawdzone rozwiązania, które pozwalają stworzyć piękne proporcjonalne muchy łososiowe. Wiele z nich jest wynikiem całych lat spędzonych przy imadle przez prawdziwych mistrzów. Może warto skorzystać z istniejących rozwiązań.
Zgadzam się z tym, że taka jest naturalna kolej rzeczy sam to przechodziłem i dlatego uważam, że inna droga jest lepsza.
Do Maćka:
Możesz robić muchy jakie Ci się podoba - to prawda. Skoro jednak wystawiasz je pod ocenę musisz liczyć się także z krytyką nawet ostrą. Nie chciałem wyśmiewać się z Twoich much, raczej podpowiedzieć, udzielić dobrej rady, która spowoduje, że twoje muchy będą lepsze, a ja i mnie podobni nie będą się czepiali. Jeśli np. nauczysz się równo nawijać owijkę czy w odpowiednim miejscu zaczynać główkę w zwykłych muchach itp. to bez problemu przeniesiesz te umiejętności na trudniejsze wzory (łososiowe). A tak to produkujesz jakieś „straszydła”, które nazywasz łososiowymi. Dla mnie wygląda to śmiesznie. A jakbyś zrobił streamera z tych samych materiałów - mógłby być super.
W mojej ocenie muchy „łososiowe’, które prezentujesz nie są muchami łososiowymi i jeszcze raz powtarzam - samo użycie haczyka łososiowego nie czyni muchy łososiową.
|
| Maciek: |
Samo pisanie o sobie jak o ekspercie nie tworzy z ciebi specialisty. Jeżeli nie haczyk, wygląd muchy i jej istotne części tworzy z muchy muchę łosoiową to co? Może nazwisko Wilk (tylko przykład. Według mnie robi pan świetne muszki i dlatego podałem pana nazwisko) koło muchy? Hę?
Dla twojej informacji jedną z moich much wysyłam pewnemu wędkarzowi, który chce ją wytestować. Nie sądzę więc, że jest "mizerna".
P.S Nie podam nazwiska kolegi wędkarza, któremu wysyłam muchę ponieważ może tego nie chcieć. |
| Ruki: |
naprawdę nie chciałbym się kłucić i narobić sobie wrogów, ale nie zgadzam się z tym co Jaro mówisz. Każdy kiedyś zaczynał i nikt(chyba prawie nikt) nie robił na samym początku błędów w muchach. Ja robię muchy dla czystej przyjemności i satysfakcji. Dalej wolę się nie wypowiadać
P.S.
Maciek masz gadu-gadu??? |
| Maciek: |
"nikt (prawie nikt) nie robił w muchach błędów"
Raczej "nikt nie robił much bezbłędnie" lub jakoś tak.
Oczywiście zgadzam się z tabą.
Pozdrawiam Maciej
|
| Krzysztof K: |
Do Jaro
1.Nie mam więcej pytań.
2.Jak sam zauwarzyłeś, sam kiedyś experymentowałeś, Pomimo, że wszystko (prawie)zostało wymyślone.Na tym etapie''rozwojowym'',dochodzi do wielu odkryć.Żeby daleko nie szukać;Ruki do swoich much zużył już chyba pół choinki i tylko czekać, jak użyje bombek choinkowych jako złotogłówek.
Ten etap radosnej twórczości pozwala, poprzez poznawanie właściwości materiałów, na bardziej rozumny ich dobór w konstrukcjach własnych, jak i zrozumienie powodów ich użycia w sprawdzonych wzorach.
Myślę że nie jest to wyważanie otwartych drzwi, lecz jest niezbędne do wyrobienia odpowiednich postaw, wspomagających wiarę w skuteczność przynęty.
Ruki, mam nadzieję że się obraziłeś. |
| Maciek: |
Gadu gadu nie mam i nie zamierzam mieć (złe doświadczenia z przeszłości), ale mój mail to krewetka5@poczta.onet.pl |
| Ruki: |
jasne że się nie obraziłem. a co do choinki. zaczne używać łańcuchów zamiast chenill
|
| maciej drosd: |
KONFERENCJA W BADENBADEN JAKI EFEKT ŻADEN ŻADEN.PANOWIE JEST FAJNIE BO ŁOWIENIE NA MUCHĘ TO FRAJDA A CO DO MUCHY JAK SREBRNIAK JEST ŚWIEŻY TO WALI WE WSZYSTKO.NA TAKĄ MUCHĘ TYLKO Z WIĘKSZYM POŁYSKIEM W 2001 MIAŁEM NA DRWĘCY SREBRNIAKA . |
| Krzysztof K: |
Macias ma to do siebie, że do każdej muchy(choć by była z BADEN BADEN), przyklejają mu się ryby.
|
Dodaj nową opinię >> |