 Opinie:
|
| bodostyle: |
Przepraszam, ale adres powinien być bez ostatniej kropki. Wstawiłem ją tam odruchowo. Jeżeli admin ma taką możliwosc, to byłoby dobrze, gdyby ją usunął..Pozdrawiam, wszystkich i życzę Szczęsliwego Nowego Roku.
T. |
| Michał Potoczek: |
Mucha rewelacyjna. Dodadałbym jedynie dwa promienie mallarda lub czegoś podobnego na ogonek. Nie zmienia to jednak końcowej oceny 5+  |
| bodostyle: |
Podejrzewałem, ze będą pytania o ogonek. Otóz, wydaje mi się, ze ze względów praktycznych, ogonek nie jest konieczny. Owszem, mucha pewnie byłaby ładniejsza, ale w końcu nie tylko o to chodzi. Zbyt często zdarzało się, zwłaszcza przy dużych muchach, ze ryby nie były w stanie połknąć tak dużego kąska . Mucha "spręzynowała" od pyska ryby właśnie przez ogonek. Oczywiście mozna zastosować miekki materiał, ale z moich obserwacji wynika, ze nie wpływa to znacząco na ilosć brań. O ile w ogóle wpływa.
Zresztą w tym przypadku chciałem pokazać nowy (dla mnie) sposób wiązania jezynki, oraz tułów z pianki. Łowię głownie na takie jętki, a w katalogu FF nie znalazłem podobnej.
Pozdrawiam, T |
| Michał Potoczek: |
Sposób wiązania jeżynki obejrzałem dość dokładnie i chyle czoła, że jeszcze udało Ci się wcisnąć tam skrzydełka. Mógłbyś coś więcej napisać o sposobie wykonania tułowia?
. |
| bodostyle: |
To nie jest wcale takie trudne. Istotna jedynie jest kolejnośc wykonywania muchy. Najpierw przygotowujesz na żyłce jeżynkę, potem skrzydełka, dubbing i na koniec układasz jeżynkę wzdłuż haka, pomiedzy skrzydełka. Zwróć uwagę na "step 23". Chodzi o cofnięcie promieni jeżynki do tyłu. Potem już tylko finisher, varnish i po wszystkim.
Co do tułowia, to rozumiem że pytasz o sposób w jaki udaje sie uzyskac taką segmentację, tak? Otóz sprawa jest banalnie prosta. Ja jednak pozwolę sobie jeszcze te kwestię przemilczeć. Moze któryś z kolegów zna ten patent? Powiedzmy,że będzie to zagadka.
Powiem tylko tyle, że tułowik robię na igle, poza haczykiem. Dopiero gotowy montuje na haku.
Obiecuję, że jeżeli nikt zdradzi sekretu, to na pewno przyznam się, na czym to polega.
Pozdrawiam serdecznie, i życzę dobrej zabawy . T |
| Michał Potoczek: |
Czekam na rozwiązanie "konkursu zagadki"  |
| Paweł Ziętecki: |
Czy pianka jest przecięta wzdłuż na pół? |
| bodostyle: |
Odpowiem na wszystkie pytania w niedzielę wieczorem.)
Pozdrawiam, T. |
| maciek: |
Może jakoś wypalasz pierścienie na piance? |
| Paweł Ziętecki: |
Mi to wyglada na mikro omotki. Tylko komu by sie chciało tak dłubać. Dlatego pytałem o przecięcie pianki bo można by omotać , jakoś ukryc nić w przecięciu i znowu ... . Ten swiss straw bruździ. |
| bodostyle: |
Sorry, ale wczoraj nie zdążyłem napisać o co chodzi.
Po kolei. Jak już pisałem, sprawa jest banalnie prosta. Po pierwsze nalezy wyciąć pasek pianki. Wym. to 3,5 - 4 cm, na 6-7 mm.
Tak jak wspominałem, tułów buduję na igle.
Taką segmentację uzyskuję dzięki podstawowemu urządzeniu, jakie każdy flytyer ma. Czyli finisher. Swiss Straw to już tylko kosmetyka, w sumie niekonieczna. Ja po prostu nie mam takiego odcienia pianki, i uznałem, że trzeba coś z tym zrobić.
Postaram sie zrobic kilka zdjęc ilustrujących cały proces. Umieszczę je na serwerze i podam link.
Nie robiłem bardziej szczegółowego opisu, bo zajęło by to zbyt dużo miejsca.
Życzę dobrej zabawy z nową techniką. Powodzenia.
P.S. W razie wybitnych wątpliwości piszcie na mója e-mail:
bodostyle@gn.neostrada.pl. |
| Roland Thräner: |
Perfekte ( My-Fly ) Mucha, Super Klasse ! Respekt! |
| Jarek K. (Gdańsk): |
Jak bym widział swoją jętkę!!!!!. Z jednym „ale” - nie mam żółtej pianki tylko białą (rybom to nie przeszkadza), szydełka są identyczne, tylko nie stosowałem jeszcze jeżynki typu parachute. Ale muszę wypróbować! Jak się zdenerwuję to zamieszczę zdjęcia swoich much!
Pozdrawiam!!!! |
| bodostyle: |
Grozisz, czy obiecujesz?
Po za tym nie jest to klasyczny parachute.
Pozdrawiam, Tomek
|
| Ruki: |
ja spróbuję zrobić z taką jeżynką muchę. bardzo mnie zaciekawił sposób jej wykonywania |
| Krzysztof K: |
Coś niesamowitego. |
| adamus: |
Piekna podziw dla wykonawcy za precyzje i cierpliwość przy robieniu tłowia |
| huba: |
Jezynka wyglada na paraloop,ulozona troche jak pochewka w nimfie |
| Rudolf: |
Owszem, bo to jest mucha typu "paraloop" :). |
| huba: |
Jaka jest wiec roznica miedzy "paraloop" a "hackle stacker"?(oczywiscie oprocz nazwy) |
| W.Węglarski: |
Bardzo interesujący sposób konstrukcji detached body tej jętki. A ogonek? Może, ale nie musi być, zwłaszcza w tym przypadku.
W recepturze pisze Kolega: "Nietypowy w tej muszce jest sposób nawinięcia jeżynki". A to czemu?
Z fotografii widać, że została ona umieszczona PRZED i ZA skrzydełkami, czyli TAK JAK TRZEBA, zwłaszcza przy dużych suchych muszkach (przede wszystkim May Dun).
Umieszczenie jeżynki przed i za skrzydełkami BARDZO WYDATNIE POPRAWIA PŁYWALNOŚĆ SUCHEJ MUSZKI - a o to przecież nam chodzi!!!
Pozdrawiam!!! |
| jaro: |
A nietypowe jest pewnie to, że autor zastosował Paraloop, bądź też Parachute Hackle/ Mono-Loop Parachute Hackle (w każdym razie coś z tej rodziny - ze zdjęcia trudno odczytać). Tu należy się sprostowanie: jeżynek takich nie da się wiązać za i przed skrzydełkami ponieważ wiąże się je na osobnej pętli lub na podstawie skrzydełek. Zawiązanie przed i za skrzydełkami jest zatem niemożliwe, ponieważ nawijanie jeżynki następuje w zupełnie innych płaszczyznach. Jedyne co można to (przy paraloopach) położyć pętlą przed, za lub przed, miedzy i za skrzydełkami. |
| Bogdanowicz (T.B.): |
Może trochę źle to widac, ale to jest jeżynka typu paraloop. A napisałem "nietypowy", bo mało jest takich much, tak mi się przynajmniej wydawało.
Pozdrawiam, Tomek |
Dodaj nową opinię >> |
Katalog much